Kudriaszow do Krakowa, Ajtner-Gollob do Łodzi? "Trzeba się liczyć z odejściami"

"Bardzo dobrze niech oboje idą w pioruny..Nie będzie biegania tylko w koło Oskarka.; a  W Gollobowi za pioruna nie ufam . Będzie tak długo w Polonii aż wyssie całą kasę z klubu; Tak zresztą powiedział jeden z żużlowców. Dopóki jest jeszcze czas ,to trzeba W. Golloba wyrzucić z klubu. Jeżeli tak się nie stanie to wspomnicie moje słowa wszystko się sprawdzi.Staremu nie zależy na klubie tylko na Pieniądzach które można jeszcze wyciągnąć,a dopiero wtedy zwinie żagle  i powie że się nie udało.Trzeba robić wszystko żeby opuścił klub razem z synkiem Gollobem".

Masz 100% racji. Jak skończy się kasa z miasta w 2019 r., W. Gollob odejdzie a klub upadnie. Tylko jak go wyrzucić, skoro jest właścicielem?

Bardzo dobrze niech oboje idą w pioruny..Nie będzie biegania tylko w koło Oskarka.; a  W Gollobowi za pioruna nie ufam . Będzie tak długo w Polonii aż wyssie całą kasę z klubu; Tak zresztą powiedział jeden z żużlowców. Dopóki jest jeszcze czas ,to trzeba W. Golloba wyrzucić z klubu. Jeżeli tak się nie stanie to wspomnicie moje słowa wszystko się sprawdzi.Staremu nie zależy na klubie tylko na Pieniądzach które można jeszcze wyciągnąć,a dopiero wtedy zwinie żagle  i powie że się nie udało.Trzeba robić wszystko żeby opuścił klub razem z synkiem Gollobem.

No i dobrze wam s-syny.

I stało się.

Toruń dopiął swego.

Utworzona i opłacana przez Toruń spóldzielnia spuściła nasz klub do najniższej ligi.

Gollob senior   nie protestował, choć był poinformowany.

Teraz wezmą się za koszykówke pań.

W.Gollob odpuść dziadzie sobie i spadaj z Sportowej i zostaw nasze miejskie pieniądze.. Zniszczyłeś co było do uratowania . 

Władziu do Władysławowa.

Bla bla bla Władkowego klakiera. Wszyscy winni tylko nie obecny "właściciel", który każdą swoją porażkę tłumaczy błędami poprzedników. To po co się brał za coś co przerasta jego możliwości. Długo jeszcze będę słuchać tego jazgotu ? Pokaż mi proszę jeden pozytyw w zarządzaniu klubem przez W.G.

Gdy Polonia spadała z Ekstraligi 2007 i 2010 w klub Miasto bez żadnej kontroli ładowało potężny hajs, nie kontrolując kompletnie sfery wydawania publicznych pieniędzy przez zarządzających spółką miejską. Taki Emil czy Szymon nie zostawali tu za czapkę śliwek, ale przedłużali kontrakt, bo na konta wpływały duże pieniądze, a finalnie Polonia i tak szła na dno. Dziś za tamte wydatki płacimy wszyscy jako bydgoszczanie i kibice klubu.

Kiedy Polonia spadała z Extraligi byli zawodnicy, którzy zostali w klubie i decydowali się na starty w niższej klasie rozgrywkowej (Emil, Szymon). Byli to zawodnicy, którzy swoim poziomem o lata świetlne przewyższali imć pana Oskarka. Byli lojalni i oddani klubowi. Dla dziadka W. to wszystko takie proste i oczywiste. Ja natomiast rozumiem, że Oskar traktował klub jak bankomat. O ile dobrze pamiętam to będzie to ostatni rok dotacji z miasta, więc trzeba szybko zmieniać klimat i szukać klubu (pieniędzy).