Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwity i pieniądze

Jolanta Szczygłowska
Prawie od dwóch lat toczy się proces w sprawie zadłużenia gminy, w którym głównymi podejrzanymi są - były wójt i byli pracownicy urzędu.

     Najbardziej zawikłanym elementem sprawy jest brak dokumentów na wydatkowanie pieniędzy w wysokości 360 tys. złotych.
     Przypomnijmy, że wspomnianą
     gotówkę pobrano
     
z konta gminy na podstawie czeków, które zrealizowała Grażyna K., była kasjerka gminy, podpisanych przez Kazimierza S., byłego wójta gminy. Niestety, zabrakło kwitów kasowych, potwierdzających wydatkowanie pieniędzy. Obrońca kasjerki, poddał wątpliwości zarzut przedstawiony jego klientce, posiłkując się przepisami obowiązującymi w momencie zaistnienia całego zdarzenia. Dlatego też wymiar sprawiedliwości powołał biegłego z zakresu rachunkowości, celem przeprowadzenia szczegółowej ekspertyzy.
     Zdaniem Krystyny Zielińskiej, prezesa Sądu Rejonowego w Brodnicy, opinia biegłego powinna być gotowa w połowie marca, kiedy to wyznaczono kolejny termin sprawy.
     Mieszkańcy gminy zastanawiają się
     jaki będzie jej finał
     
Czy ich pieniądze z powrotem trafią do kasy gminy? Wójtowi Brzozia Mieczysławowi Jętczakowi, także na tym zależy. Po wyroku, urząd wystąpi z wnioskiem o zwrot 360 tys. złotych, które zasilą kasę gminy.
     - W obecnej sytuacji finansowej, musimy liczyć się z każdą złotówką. Jako wójt mam obowiązek odzyskania gminnych pieniędzy - mówi Mieczysław Jętczak.
     Obecny włodarz Brzozia, rzeczywiście, walczy o każdą złotówkę. Gmina spłaciła wszystkie długi wobec wierzycieli, zaciągając rządowy kredyt.
     - Mamy obecnie ponad czteromilionowy kredyt, od którego odsetki wynoszą trzy procent w stosunku rocznym. Takie rozwiązanie jest na tyle korzystne, że już nie musimy płacić ogromnych odsetek wierzycielom - dodaje wójt.
     Poza tym samorządowcy
     planują
     
jeszcze w tym roku skorzystać z dotacji unijnych. Może to być niemożliwe, ponieważ termin składania wniosków minął w grudniu... Niestety, wcześniej gmina nie mogła starać się o takie dotacje, gdyż nie posiadała własnych środków. SAPARD-owskie pieniądze przydałyby się, bo w gminie jest jeszcze dużo do zrobienia. Chociażby budowa nowych dróg i dokończenie tych, których budowę rozpoczął poprzedni włodarz.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska