Zespół promuje swoją najnowszą płytę "Soundtrack". Fani, których w Grudziądzu jest wielu, najlepiej bawili się przy starszych kawałkach grupy. Tych na szczęście nie zabrakło.
Lao Che do Grudziądza przyjechało trzeci już raz. Tym razem, aby promować swoją najnowszą płytę "Soundtrack". - Na żywo nowe kawałki zabrzmiały lepiej niż z płyty - mówi Robert, jeden z uczestników koncertu w grudziądzkim klubie "Akcent". - Na koncert złożyły się kawałki z różnych albumów zespołu. Zestaw był "przekrojowy".
Najlepsza zabawa była przy starych dobrych "hitach" Lao Che, m.in. z "Powstania warszawskiego".