Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łąsko Wielkie. Radny Borowicz ratuje szkołę

(ale)
Mieszkańcy też walczyli o szkołę
Mieszkańcy też walczyli o szkołę Adam Lewandowski
Radny Henryk Borowicz dowiedział się, że wygrał z orędownikami likwidacji szkoły. Bo uchwałę w sprawie jej zamknięcia podjęto z naruszeniem prawa.

- Otrzymałem pismo od wojewody Ewy Mes - mówi radny Borowicz. - Mój wniosek o uznanie uchwały Rady Miejskiej w Koronowie w sprawie zamiaru likwidacji szkoły w Łąsku Wielkim za nieważną okazał się zasadny.

23 lutego radni głosowali nad projektem przygotowanej przez burmistrza Koronowa uchwały o zamiarze zlikwidowania szkoły w Łąsku Wielkim. Wiadomym było, że... na dwoje babka wróżyła. Pewne było tylko to, że radny Henryk Borowicz, przewodniczący komisji oświaty, będzie głosował przeciw tej uchwale.

Wykluczył go z udziału w głosowaniu ratuszowy radca prawny. Bo radny Borowicz uczy w tej szkole (dwie godziny w tygodniu), nie będzie obiektywny, nie może zatem głosować.

I uchwała - bez głosu Borowicza, przeszła 9 głosami przeciw 8, przy jednym wstrzymującym się radnej Janiny Szalli, sołtysa Wiskitna.

Gdyby Borowicz głosował, byłby remis. Radny Tomasz Poraziński (głosował przeciw likwidacji szkoły) tłumaczył, że przecież on głosował w sprawie budżetu, również domu kultury, gdzie pracuje. Powinien też zostać wyłączony z głosowania. A przecież nie został. Ponadto - tłumaczył Poraziński - radny Borowicz jest emerytem, uczy tylko dwie godziny w szkole w Łąsku, jego umowa kończy się z końcem sierpnia, a szkoła ma zostać zlikwidowana od 1 września.

Przeważyła jednak opinia radcy prawnego ratusza: radny Borowicz głosować nie mógł.

Radny decyzję o wyłączeniu go z głosowania uznał za niezgodną z prawem i zaskarżył uchwałę. "Po dokonaniu analizy faktycznej i prawnej - przeczytał w piśmie wojewody -wydane zostało rozstrzygnięcie nadzorcze stwierdzające nieważność uchwały..."

O rozstrzygnięciu wojewody rozmawialiśmy z Włodzimierzem Domkiem, przewodniczącym Rady Miejskiej w Koronowie. - Mamy 30 dni na zaskarżenie decyzji wojewody - powiedział. - Czekamy na opinie prawników urzędu.

- Nie jest ważne, kto wygrał, kto przegrał - skomentował radny Borowicz. - Bo prawdziwymi zwycięzcam są dzieci. Dla ich dobra walczyliśmy przecież o szkołę w Łąsku Wielkim. Mam nadzieję, że ci, którzy chcieli ich krzywdy, już wiedzą, że nie są ponad prawem...

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska