Zdaniem francuskich meteorologów, na taki stan rzeczy może mieć wpływ chłodniejszy niż w ostatnich latach Atlantyk. Ocean, który zwykle stabilizuje klimat w Europie, wychłodził się w czasie długotrwałej zimy. Znacznie zimniejszy może być płynący przez Atlantyk i obmywający zachodnie brzegi kontynentu ogromny prąd - Golfsztrom.
Na razie jednak nic nie wskazuje na taki scenariusz.
- Zapowiada się początkowo ciepłe, a następnie gorące lato - mówi dr inż. Bogdan Bąk, synoptyk Bydgoskiego Biura Pogody. - Przewidywana do 4 lipca suma opadów wyniesie zaledwie od 2 do 10 milimetrów. Bardziej intensywne opady mogą pojawiać się wraz z burzami 10 i 11 lipca.
W sobotę i niedzielę na Kujawach i Pomorzu będziemy mieli przyjemne 19-24 stopnie Celsjusza. We wtorek (2 lipca) termometry wskażą nawet 27 stopni. Koniec przyszłego tygodnia i następny weekend będą wręcz upalne - powyżej 30 stopni.
Francuzi jednak ostrzegają, że choć na razie jest ciepło, że choć będą upały, to szybko może napłynąć iście arktyczne powietrze.
Czytaj e-wydanie »