Lech Rypin po dwumeczu

W Rypinie wygrali 2:1 z Mławianką Mława, potem zremisowali 2:2 z Promieniem Kowalewo.

- Tym razem młodzież grała z doświadczonymi zawodnikami - mówi Krzysztof Lewicki, kierownik drużyny Lecha. - Dotyczyło to również testowanych zawodników. Wypadło to dobrze. Nasza przewaga w obu spotkaniach była duża, mimo iż nie wskazują na to rezultaty. W spotkaniu z ekipą z Mławy przegrywaliśmy. Wyrównaliśmy, a nasza wygrana mogła być jeszcze wyższa. Z Promieniem było 2:0 dla nas. Rywale doprowadzili do wyrównania, a ekipę z Kowalewa muszę pochwalić za determinację w grze. Jesteśmy zadowoleni z tych dwóch spotkań.

- Celem było sprawdzenie nowych piłkarzy - mówi Piotr Kurkowski, trener Promienia. - Po meczu przekonałem się, że u nas najsłabsza jest formacja obronna.

LECH (z Mławianką): Rumiancew, K. Rogacki, Cichowlas, Ewert, Grzybowski, Szczepański 1, Fodrowski, Lewandowski, Moszczyński, Buchalski, Kukowski1, Gadomski, Kolasiński, Michalak.
LECH (z Promieniem): Szponikowski, Baranowski, Koprowski, Lubieński, Kolasiński, M. Rogacki, Michalak, Łażewski, Ciechowski, Ratkowski, Piceluk 2.
Promień: Witulski, Pietruszyński, Paprocki, Zarański, Kwiatkowski, Wilkanowski, Marski, Orłowski, Pukłacki, Szczodrowski, Szlagowski, Jagielski - 2, Orzechowski.

W środę Lech zagra u siebie ze Startem Działdowo. Mecz o godz. 15 na boisku przy gimnazjum.