Postawa rypinian przeszła najśmielsze oczekiwania. Po pierwszej wyrównanej połowie, w której to Lech bliższy był objęcia prowadzenia, Maciej Grzybowski w przerwie dokonał korekty ustawienia. Zmiany zaowocowały błyskawicznie.
W 55 min. młody Trędewicz zachował się przytomnie w polu karnym i po zamieszaniu skierował piłkę do siatki. Gospodarze chcieli za wszelką cenę odrobić straty, lecz niespełna 10 min. później nadziali się na kontrę. Moszczyński wyszedł sam na sam, minął wybiegającego bramkarza i skierował futbolówkę do pustej bramki.
Dla drugoligowca był to bolesny cios. Goście miejscowym piłkarzom odebrali ochotę do dalszej walki. W 70 min. po rzucie rożnym, niepewnie zachował się bramkarz Calisii. Wybitą za krótko futbołówkę uderzył z woleja Buchalski i miejscowi kolejny raz wznawiali grę. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.
Tym sposobem Lech awansował do 1. rundy rozgrywek i jego rywalem w najbliższy wtorek - w Rypinie - będzie bydgoski Zawisza.
Calisia Kalisz - Lech Rypin 0:3 (0:0)
Bramki: Trędewicz (55), Moszczyński (63), Buchalski (70) .
LECH: J. Rutkowski - Baranowski, Dąbrowski (65. Ruciński), Buchalski, Mariusz Śnieć - Moszczyński, A. Rutkowski (46. Lewandowski), Fodrowski, Trędewicz - M. Rutkowski (46. Paczkowski), Pomorski. Sędziował: Artur Aluszyk (Szczecin) Żółte kartki: Buchalski i Baranowski.