Przy składaniu interpelacji odpowiedziano na wszystkie pytania. Pominięte zostało pytanie Macieja Jakubowskiego dotyczące lekarzy. Przypomniał się, dodając także, że co prawda rozmawiał w przerwie z dyrektorem i dostanie odpowiedź na piśmie. Wywołany do odpowiedzi dyrektor Leszek Bonna, już z miejsc siedzących dla gości, szybko odpowiedział, że czterech. - Po co pisać - żartował, co spotkało się z żywą reakcją radnych i śmiechem.
Przeczytaj także: Czarny Piątek w Polsce. W jakich sklepach będą megapromocje? [lista]
Radny Jakubowski dodał, że pytał nie tylko o liczbę, ale i o powody rezygnacji. Faktycznie, pytanie brzmiało: - Jakie były przyczyny rezygnacji z pracy czy też świadczenia usług na rzecz szpitala?
Dyrektor Bonna zapierał się, że takiego pytania nie było. - Było - twierdził jeszcze Jakubowski.
Ale dyskusję szybko zamknięto. Dlaczego?Na sali obrad Rady Powiatu nagłośnienie szwankuje i nie wszystko dobrze słychać, nawet jeżeli ktoś mówi do mikrofonu. W każdym razie byli radni, którzy słyszeli dobrze pytanie radnego. - O przyczyny też - potwierdzała radna Mirosława Dalecka. Ostatecznie, radny przestał już naciskać. Jasno powiedział przecież wcześniej, że odpowiedzi nie było. Koniec końców przewodniczący Rady Powiatu Robert Skórczewski zamknął ten punkt. - Dobrze, proszę państwa, widzę, że to dzisiaj szybko idzie - mówił. - Wi-fi załatwione. Odpowiedzi są na bieżąco. Bardzo miło!
Czy radny otrzyma odpowiedź na swoje pytanie? Sprawdzimy.
Wideo: Pogoda na dzień (21.11.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo Active/x-news