Leon Nadarzyński ze Śliwic cieszy się doskonałą pamięcią i poczuciem humoru.
- Każdego dnia dba o ruch, który zapewnia mu sprawność - informuje Anna Pril, zastępca kierownika USC w Śliwicach. - Jak mówi, receptą na długowieczność jest regularność w spożywaniu posiłków, umiarkowanie oraz troska bliskich, której nie brakuje Ppanu Leonowi.
Pan Leon miał dziewięcioro rodzeństwa, z których pozostał on wraz z 88-letnim bratem. Do dziś cieszą się dobrymi relacjami. Wiele radości sprawiają jubilatowi także rozmowy z pozostałymi członkami licznej rodziny. Pan Leon zdradza, że z radością obserwuje jak rozwija się nasza gmina, jak kolejne inwestycje wpływają na życie mieszkańców.
- Przypomnijmy, że pan Leon związany był ze śliwickim samorządem przez trzy dekady, a w latach 1968-1971 pełnił w Śliwicach funkcję przewodniczącego Gromadzkiej Rady Narodowej - dodaje Anna Pril. - Pan Nadarzyński przybył do Śliwic dzięki swojej pracy - w 1952 roku został zawiadowcą miejscowej stacji kolejowej. Pracę w zawodzie kolejarza pełnił przez 40 lat.
Jubilat wspomina, że wybudował dom w Śliwicach i do dziś jest pełen zdziwienia, jaką siłą fizyczną może wykazać się ludzki organizm mając tak piękną motywację, jaką jest rodzina.
Jubilatowi życzymy kolejnych wspaniałych rocznic, zdrowia, siły oraz miłości najbliższych.
