Szkoła w Czarnym Bryńsku, w swej krótkiej historii, przechodziła rozmaite zmiany organizacyjne i własnościowe. Dziś jest we władaniu pracowników parku krajobrazowego, tam jest też ich siedziba. Jednocześnie - co wpisano w działalność Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego - prowadzone będą lekcje przyrody, w salach i w terenie.
Bogactwem lasów w okolicach Górzna zachwyca się każdy. Turyści od zachwytu przechodzą do innych skrajności - niszczenia przyrody. Świadomie i nieświadomie. O tym też uczniowie będą pobierać nauki. Będą mogli obserwować zmieniającą się pogodę - w naturalnych warunkach i śledząc informacje podawaną przez stacje meteo. Wczoraj mogli zobaczyć czy wiosna już jest w lesie, nie tylko kalendarzowa. Jeżeli Marcin Czajkowski, starszy strażnik parku, poprowadził uczniów znanym sobie szlakiem, na pewno natrafiono na fioletowy kwiat wawrzynka wilcze łyko.
Niezwykle oddany sprawom młodzieży jest Marian Szulc, dyrektor Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego. W dużym stopniu dzięki niemu wyremontowano ośrodek w Czarnym Bryńsku. Najważniejsza inwestycja - nowy dach, wyposażenie w komputery, lornetki, mikroskopy, filmy edukacyjne. Można zaczyna lekcje.
Leśna szkoła
Bogumił Drogorób

W sali eksponatów: Marian Szulc, Jan Karetko z Nadleśnictwa w Lidzbarku Welskim i Kazimierz Szymański z Nadleśnictwa Brodnica.
Znów będą lekcje w Czarnym Bryńsku. Tam gdzie była Zielona Szkoła "Ekoczar", tam dziś leśni ludzie z Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego zapraszają na rozmowy o przyrodzie.