Letnia przygoda może zakończyć się... wizytą u dermatologa

Wakacje. W tym okresie młodzi ludzie wyzwalają się spod rodzicielskiej kurateli, a dorośli zapominają o przysiędze wierności. Słowem - letnia przygoda może zakończyć się, zarówno dla żonatego mężczyzny czy nastoletniej panienki wizytą u dermatologa.

Choroby "młodej generacji"
Statystyki medyczne notują obecnie dużo mniej przypadków zachorowań na kiłę i rzeżączkę, natomiast pojawiły się choroby przenoszone drogą płciową, które należą do "młodej generacji". Do nich zaliczamy nierzeżączkowe zapalenia cewki moczowej, zarówno u kobiet jak i mężczyzn, choroby wywołane przez wirusy brodawek, HIV, cytomegalii czy żółtaczki typu B, bo jest to także choroba przenoszona drogą płciową. Do grupy tej należą choroby wywołane przez pasożyty ludzkie - świerzbowca i wesz łonową. Chorób przenoszonych drogą płciową jest około 40.

Przyznać się do zdrady!
Jeśli dojdzie do zakażenia, to do lekarza obowiązkowo powinien zgłosić się nie tylko chory, ale również jego stały partner czy partnerka.
Ktoś, kto jest zakażony nie może ukrywać choroby i musi o niej powiedzieć. Oczywiście taka rozmowa między partnerami może być nieprzyjemna, ale nie można jej unikać. W przeciwnym razie będzie zakażenie typu ping-pong, które może skutkować poważnymi następstwami.

Jeśli dojdzie do zakażenia kiłą czy rzeżączką, u mężczyzn może pojawić się wyciek z cewki moczowej w postaci wydzieliny ropnej lub śluzowo-ropnej, u kobiet upławy. Występują także dolegliwości, np. przy oddawaniu moczu, w postaci pieczenia i palenia. Są to objawy, z powodu których należy od razu zgłosić się do lekarza. Wymaga to nie tylko badania fizykalnego, ale również laboratoryjnego.
Pierwsze objawy zakażenia kiłą pojawiają się po trzech tygodniach. Odczyny serologiczne są dodatnie po trzech, czterech tygodniach

Kiedyś śmiertelna, teraz wyleczalna
Choroby zaliczane do "starej generacji" czyli kiła, rzeżączka nie stanowią już dziś zagrożenia. Medycyna zrobiła ogromny postęp, więc nie oznaczają wyroku. Kiedyś były śmiertelne, bo przed wiekami - a tak jest w przypadku kiły - nie znano przyczyny. Krętek blady, który wywołuje kiłę został dopiero odkryty w 1905 r. przez Schaudina i Hofmanna. Od tej pory zaczęła się nowa era w postępowaniu leczniczym, a już odkrycie penicyliny i jej wprowadzenie do leczenia spowodowało, że przestała ona być chorobą śmiertelną. Obecnie jest całkowicie wyleczalna, jeżeli pacjent zgłosi się we wczesnym okresie.