Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liczba znaków drogowych na terenie strefy parkowanie w Bydgoszczy przyprawia o ból głowy

(bog)
Na początku wymalowanego postoju przy Zamoyskiego stoją taksówki, ale na jego końcu parkują już mieszkańcy.
Na początku wymalowanego postoju przy Zamoyskiego stoją taksówki, ale na jego końcu parkują już mieszkańcy. Jarosław Pruss
Na niemal wszystkich postojach taksówek w centrum miasta drogowcy wymalowali miejsca postojowe. Ale nie tylko z tym kierowcy mają problemy.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zarząd dróg rozpoczął na terenie strefy płatnego parkowania malowanie miejsc postojowych. Akcja ma w końcu uporządkować problemy związane parkowaniem samochodów, ale w niektórych miejscach tylko je potęguje.

Tak jest na przykład na ulicy Zamoyskiego, gdzie nowe miejsca postojowe wymalowano na całej długości postoju taksówek. Oczywiście od razu część z nich zostały zajęte przez pojedyncze auta okolicznych mieszkańców, co doprowadza do szału taksówkarzy. - Komuś chyba nie wystarczyło rozumu. Niech pan tylko sporzy. Niby jestem czwarty w kolejce, ale przede mną stoją nie trzy, tylko sześć aut - denerwuje się Marek Kowalczyk, niezrzeszony kierowca kremowego mercedesa.

Przeczytaj także: Strefa płatnego parkowania: Rada Miasta w Bydgoszczy przekroczyła swoje uprawnienia

Teraz na postoju taksówek parkują mieszkańcy

Zdaniem drogowców nowe oznakowanie jest zgodne z przepisami. To samo potwierdza bydgoska policja.- Przeanalizowaliśmy dokładnie ten przypadek i rzeczywiście nie ma się do czego przyczepić - przyznaje nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Zgodnie z przepisami oznakowanie poziome wyznacza bowiem miejsca postojowe, ale to znaki pionowe określają, których samochodów to dotyczy.

- Po prostu każdy kierowca musi dokładnie patrzeć na wszystkie znaki - potwierdza Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. - W tym oraz pozostałych przypadkach mamy przecież znaki dokładnie wyznaczające początek i koniec postoju dla taksówek, ale nieco dalej są też niebieskie znaki z literką "P" wyznaczające normalne miejsca do parkowania - wyjaśnia rzecznik.

W tej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak ostrzec kierowców przed parkowaniem samochodów w innych miejscach niż te oznaczone niebieskim kwadratem, z białym "P". Policja dodaje natomiast, że na razie nie będzie karać za tego typu wykroczenia. Przynajmniej przez kilka najbliższych dni ograniczy się do pouczeń.

Po co nam tyle znaków?

To jednak nie koniec kłopotów z nadmierną liczbą znaków na terenie bydgoskiej stery. Kolejny przykład dotyczy zakazów zatrzymywania się z tabliczkami ostrzegającymi o odholowaniu źle zaparkowanych aut. Taki znak stoi również na Zamoyskiego - niespełna dwa metry za skrzyżowaniem z ulicą 20 Stycznia 1920 r. Problem jednak w tym, że kilka metrów dalej drogowcy wymalowali miejsca postojowe, przed którymi postawili niebieski znak oznaczające początek parkingu.

ZDMiKP oficjalnie tłumaczy, że znak zakazu zatrzymywania się dotyczy właśnie tego krótkiego odcinka od skrzyżowania do początku miejsc postojowych. Dlaczego jednak zdecydowano się tak szczegółowo oznaczyć ulicę, skoro osobny przepis kodeksu drogowego zakazuje parkowania na odcinku do 10 metrów od skrzyżowania? Niestety, tego już drogowcy nie wyjaśniają.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska