Działania podejmowane przez przedsiębiorców nie zgadzających się ze zmianami planowanymi na placu Wolności, wspiera opozycja. Na przykład administratorka budynku dawnej "Polleny" uczestniczyła w konferencji prasowej zorganizowanej przez Włocławską Wspólnotę Samorządową. W czerwcu grupa radnych PiS i WWS
zażądała wstrzymania prac
związanych ze zmianami na centralnym placu miasta. Jednym z powodów jest ekspertyza, a ściślej "Studium komunikacyjne obszaru placu Wolności we Włocławku". Opracowanie, na zlecenie Bronisława Jaromirskiego, właściciela budynku dawnej "Polleny" i prostestujących przedsiębiorców, przygotował zespół specjalistów z Uniwersytetu Technolo-giczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, pod kierunkiem prof. dra hab. inż. Tomasza Szczuraszka
.
We wnioskach czytamy m.in., że "warunki i bezpieczeństwo ruchu drogowego, panujące aktualnie na placu Wolności są niezadowalające". Kolejne zdanie stwierdza jednak, że "projektowana przebudowa układu drogowego placu Wolności nie da konkretnej poprawy warunków i bezpieczeństwa ruchu. Wobec tego projektowana przebudowa jest nieracjonalna i nie ma uzasadnienia od strony ekonomicznej. Podstawowym miernikiem opłacalności ekonomicznej każdej inwestycji jest bowiem warunek, aby stosunek efektów (mierzony głównie poprawą warunków i bezpieczeństwa ruchu) do kosztów był wyraźnie większy, a efekty są praktycznie zerowe". Zdaniem specjalistów z UTP, w nowym projekcie
powielono większość wad
istniejącego układu, zaś likwidacja miejsc parkingowych spowoduje wyraźne zmniejszenie atrakcyjności obiektów usługowych i handlowych, usytuowanych przy placu Wolności. Autorzy ekspertyzy zwracają jednak uwagę także na pozytywy nowych rozwiązań, pisząc m.in: "Jednym z dobrych rozwiązań, zawartych w projekcie przebudowy, jest likwidacja jednego skrzyżowania placu Wolności z ulicą Brzeską oraz jednego wylotu na skrzyżowanie placu Wolności z ulicą Warszawską. Nie przyniosą one jednak konkretnych korzyści w postaci zmniejszenia liczby zdarzeń drogowych ze względu na bardzo małe natężenie ruchu (...). Jedyny dający się odnotować efekt może dać likwidacja zatoki parkingowej w obszarze jednego z wlotów skrzyżowania pl. Wolności - ul. Kilińskiego".
więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej