Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Likwidator kontra pracownicy Torpo. 190 osób nadal bez pensji

fot. Daniel Szmalenberg
Szwaczaki z toruńskiego Torpo domagają się swoich pensji
Szwaczaki z toruńskiego Torpo domagają się swoich pensji
Wczorajsza burzliwa wymiana zdań w Torpo nie przyniosła żadnych rozstrzygnięć. 190 osób wciąż nie dostało pensji.

Likwidator obiecał, że część zaległych wypłat zostanie wypłacona w tym miesiącu. Nie mógł jednak zagwarantować tego na piśmie.

- Sam chciałbym mieć takie gwarancje, ale to niemożliwe - mówił syndyk. Obecny był Mariusz Trela - adwokat reprezentujący pracowników. - Działania likwidatora są bezprawne - stwierdził.

Narasta konflikt wokół Torpo

W budynku firmy przy ul. Żwirki i Wigury przenikliwy chłód. Nie ma wody, prądu i gazu. Jednak atmosfera na spotkaniu pracowników z likwidatorem Torpo była gorąca.

- Zakład jest mi winny 7,7 tys. zł zaległych poborów z odsetkami - mówi pani Małgorzata Szarszewskaz działu kontroli jakości. - Nie mamy czego do garnka włożyć, a ten pan nic nie wie! - wtóruje jej koleżanka.

Przeczytaj: Toruń. Niepewna przyszłość pracowników Torpo, 21 osób zostało zwolnionych z pracy

Mowa o syndyku Kazimierzu Soćko. - Kłopoty firmy nie zaczęły się wczoraj - mówił Soćko. - Już w 1998 roku spółka miała poważne długi, w następnych latach nie było lepiej. Gdzie wtedy byliście? - pytał i tak wzburzonych już pracowników. – Pracowaliśmy! – oburzała się jedna z kobiet. – Od tego są dyrektorzy, żeby pilnować interesów, a nie my!

Soćko obiecał jednak, że do końca marca wypłaci pracownikom pensje za październik i listopad oraz odprawy. Poproszony o pisemną gwarancję tych wypłat, bezradnie rozkładał ręce. - Sam chciałbym mieć gwarancję, że będę mógł Państwu te pensje wypłacić - przekonywał

Bez wypłat od października

Pod koniec października zakład zatrzymał produkcję. Od tamtej pory żaden z pracowników nie otrzymał należnej wypłaty. W połowie stycznia nadzór nad majątkiem objął likwidator Kazimierz Soćko. - Długi wynoszą obecnie 6 mln zł. Majątek Torpo kilkakrotnie przewyższa tę wartość. Nie ma obawy, że po sprzedaży majątku ktoś zostanie bez należnych mu pieniędzy - przekonywał. - Staram się znaleźć kogoś, kto chciałby kupić całą firmę i wznowić produkcję. Wtedy musielibyśmy trochę poczekać na wypłaty.

Wielu pracowników wcześniej wzięło sprawy w swoje ręce. Część zwróciła się do komornika o wyegzekwowanie od zakładu należnych im pieniędzy. Dziesięć pracownic złożyło w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości zakładu. Dzięki temu mogłyby szybciej odzyskać pieniądze. Likwidator nie czekał - wypłacił tej dziesiątce zaległe pensje. Zbulwersowało to resztę załogi, która nie zobaczyła dotąd ani złotówki.

Likwidator poza prawem?

- Działania likwidatora są bezprawne – mówił Mariusz trela, prawnik reprezentujący część załogi. - Nie miał prawa przekazać pieniędzy wybranym pracownikom. Musi traktować wszystkich tak samo. W sytuacji, w jakiej jest Torpo, pan Soćko miał obowiązek w ciągu dwóch tygodni od przejęcia zakładu złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości, a nie szukać inwestorów i wydawać zaświadczenia.

Trela zapewniał, że wtedy roszczenia pracowników byłyby spłacone w pierwszej kolejności. Dopiero potem inni wierzyciele mogliby walczyć o swoje należności. - Tak naprawdę nie wiemy, jaki jest majątek firmy i nie wiadomo, czy wystarczyłby do spłacenia wszystkich długów- przekonywał.

Przeczytaj: Toruń. Nowy właściciel Torpo to New Impression

Syndyk nie chce ogłaszać upadłości. - Spłaciłem roszczenia dziesięciu pracownic wnioskujących o upadłość, żeby unieważnić ich wniosek – przyznaje Soćko.

- To bezprawne działania - twierdzi Trela. - Dlatego złożyłem w prokuraturze wniosek o wydanie wobec pana Soćki zakazu prowadzenia działalności gospodarczej.

- Konsultowałem się z prawnikiem i nie złamałem prawa – mówi syndyk. - Na zarzuty odpowiem, kiedy będą przedstawione przez prokuraturę.

Przeczytaj: Toruń. Dziś stanęła produkcja w Torpo. Pracę straciło 200 osób

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska