Czytaj też: 300 osób zatrudni Limito w Grudziądzu. Rekrutacja rusza we wrześni
Mimo pogłosek, że Limito nie zbuduje zakładu, firma nie tylko nie poszła na dno, ale ze swoim łososiem wypływa na szerokie wody!
- Wystartowaliśmy. Od tego, ile naszych produktów przyjmie rynek, będzie zależał dalszy rozwój - mówi Tomasz Rytlewski, prezes Zakładu Przetwórstwa Ryb Limito w Grudziądzu.
- Mamy przy firmie jeszcze 3,5 ha trenu. Wybraliśmy Grudziądz, gdyż odpowiada nam lokalizacja. Jest odpowiedni teren, warunki do inwestowania i możliwość skompletowania załogi. Kupiliśmy teren od Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej wiedząc, że nie skorzystamy z ulg, jakie w niej przysługują firmom innych branż. Akurat przetwórstwa rybnego one nie obejmują.
Czytaj też: Grudziądz. Niebawem rozpocznie się budowa hal "Limito"
Przetwórnia, która już działa przy Drodze Kurpiowskiej, należy do najnowocześniejszych tego typu zakładów w Europie. Zbudował ją Mostostal Warszawa. Inwestycja pochłonęła ok. 25 mln. zł. Prowadzona tu będzie produkcja łososia norweskiego wędzonego, mrożonego, świeżego i marynowanego. Planuje się przetwarzanie rocznie około 10 tys. ton ryb.
Limito. Jeszcze zatrudniają, kogo potrzebują?
- Już zatrudniliśmy 60 osób, ale
rekrutacja trwa: na stanowiska produkcyjne, do obsługi linii technologicznych, operatorów maszyn, brygadzistów, techników utrzymania ruchu na liniach produkcyjnych- informuje Agnieszka Haponiuk, specjalista ds. marketingu. - Już zatrudnieni zostali m.in. specjaliści od logistyki, zarządzania produkcją i jakością, pracownicy administracji, księgowi oraz informatycy. Drugi etap naboru pracowników do obsługi linii produkcyjnej planujemy na sierpień i wrzesień.
21-23 marca Limito będzie obecna w międzynarodowych targach EuroGastro w Warszawie. Firma wspiera mistrza kulinarnego Roberta Sowę.
