Jak już informowaliśmy, posłanka i wiceminister Iwona Michałek przyjechała do gminy Kijewo Królewskie, aby porozmawiać m.in. o tarczy antykryzysowej, dowiedzieć się, jak przebiega jej wdrażanie u przedsiębiorców. Wraz z wicewojewodą i wójtem gminy Kijewo Królewskie gościła m.in. w Adrianie S.A. Potem wszyscy udali się do Urzędu Gminy Kijewo Królewskie.
Niespodzianka - droga wojewódzka przez Chełmno przejdzie wielki remont! Będzie rondo
Do kolizji doszło około godz. 13.30, gdy wicewojewoda wracał z tego spotkania. Kierujący renault talisman wymusił pierwszeństwo. Zderzył się z kierującym peugeotem 206. Nie było poszkodowanych. Straty spowodowane wypadkiem oszacowano wstępnie na 10 tys. złotych.
Z Komendy Powiatowej Policji w Chełmnie otrzymaliśmy w środę informację o braku zdarzeń drogowych w powiecie chełmińskim poprzedniego dnia. To nieprawda! Policja była na miejscu stłuczki.
Dopiero po naszej interwencji, otrzymaliśmy informację z KPP Chełmno.
- We wtorek po godz. 13 w Bajerzu 58-letni kierujący renault w wyniku nieustąpienia pierwszeństwa doprowadził do zderzenia z peugeotem. Za wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem karnym. Kierujący byli trzeźwi - potwierdza nasze informacje o kolizji asp. Dorota Lewków, oficer prasowy KPP w Chełmnie.
Józef Ramlau - pasażer renault - po kolizji zadzwonił między innymi do starosty powiatu chełmińskiego ze skargą na...
Wicewojewoda zbeształ starostę?
- Podniesionym tonem mówił mi o tym, że jego auto miało kolizję i że to z powodu ograniczonej widoczności, bo mamy źle wykoszone pobocza - relacjonuje zapytany przez nas Zdzisław Gamański, starosta chełmiński. - Nie jestem specjalistą od dróg, tym bardziej od koszenia poboczy, więc trudno mi ocenić czy są wykoszone właściwie czy nie. Uważam przede wszystkim, że w każdych warunkach trzeba jeździć przede wszystkim z przepisową prędkością i dostosowywać jazdę do warunków drogowych, a z tego co wiem, to auto wicewojewody wymusiło pierwszeństwo przejazdu na skrzyżowaniu. Jak się przestrzega przepisów, to się nie powoduje kolizji ani wypadków.
Starosta chełmiński przyznaje, że po tym telefonie rozmawiał z dyrektorem Zarządu Dróg Powiatowych w Chełmnie, który skierował tam swoich pracowników.
- Mieli sprawdzić teren skrzyżowania oczyścić go, jeśli będzie taka konieczność dla poprawienia bezpieczeństwa - informuje Zdzisław Gamański. - Jednak jego pracownicy nie są "na telefon" - pracują według harmonogramu w całym powiecie. Koszą od miesiąca, mają do oczyszczenia pobocza przy 240 km dróg powiatowych (po obu stronach to w sumie 480 km - dop. red.). Poza tym, z powodu pandemii koronawriusa pracuje mniej osób, kierownik dysponuje pięcioma pracownikami fizycznymi. Nie ma też chętnych na roboty publiczne. Sytuacja jest trudna, jak wszędzie. A ponadto, realizowane są roboty inwestycyjne na drogach, budowa ścieżek rowerowych. W ciągu jednej doby nie mają możliwości być wszędzie i wszystko wykosić czy wyciąć. Pracują sukcesywnie w kolejnych gminach powiatu.
Jak ustaliliśmy w biurze poselskim Iwony Michałek, pani wiceminister nie wracała ze spotkania w gminie Kijewo Królewskie tym samym samochodem, co wicewojewoda.
- Pani wiceminister nie była świadkiem tego zdarzenia, wracała innym samochodem - usłyszeliśmy.
Z kolei w biurze prasowym wicewojewody nie odpowiedzieli jeszcze na nasze pytania dotyczące kolizji. Poprosili o zadanie ich mailem. Tak więc zrobiliśmy - pytając o szczegóły, stan zdrowia wicewojewody, uszkodzenia auta. Czekamy na odpowiedzi.
