Jak już informowaliśmy do tragicznego wydarzenia doszło w miniony poniedziałek (06.09) ok. 18.00 w jednym z jednorodzinnych domów na terenie Lipna. Tam Józefa M., właściciela domu odwiedził Lech B. w towarzystwie dwóch kobiet. Najpierw przybysz próbował nożem zaatakować samego gospodarza, a następnie swoją agresję skierował na przebywającego tam 40-letniego Tomasza R. Zadał mężczyźnie kilka uderzeń nożem, które okazały się na tyle poważne, że pomimo szybko udzielonej pomocy lekarskiej, pokrzywdzony zmarł. Ponadto sprawca usiłował zaatakować nożem także 36 - letniego Mariusza L., mieszkającego w tym domu, ale ten zdołał się przed tym obronić. Potem sprawca uciekł, szybko został jednak ujęty przez policję. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Pijane były także towarzyszące mu kobiety.
Na miejscu zdarzenia przeprowadzono oględziny, zabezpieczono ślady kryminalistyczne. W toku oględzin odnaleziono narzędzie przestępstwa, nóż ze śladami krwi. Lech B., wielokrotnie karany, został objęty tymczasowym aresztem. Znów trafił więc do więzienia, które opuścił w... sierpniu tego roku.
Udostępnij