"Nigdy nie będziesz sam" - śpiewają kibice Liverpoolu w refrenie swojego słynnego hymnu. W czasach pandemii koronawirusa wsparcie drugiego człowieka jest niezwykle ważne, słowa najważniejsze piosenki fanów The Reds są więc bardzo aktualne. Po prawie pół roku przerwy w sobotnie popołudnie Anfield Road znów zapełniło się po brzegi, a "You will never walk alone" wybrzmiało niezwykle głośno.
Po świetnym wstępie koncert na boisku dali piłkarze. Gospodarze byli faworytem sobotniego starcia, ale Burnley wysoko postawiło poprzeczkę. W pierwszej połowie zawodnicy Seana Dychea stworzyli sobie sporo szans i mieli kilka okazji na zdobycie bramki, ale ostatecznie zabrakło im szczęścia. Więcej mieli go The Reds - w 18. minucie rezerwowy Kostas Tsimikas dośrodkował w pole karne, a Diego Jota zdobył bramkę głową.
Jednobramkowe prowadzenie utrzymało się do końca pierwszej połowy, choć do siatki trafił też Mohamed Salah. Egipcjanin był na minimalnym spalonym, a takie przewinienia miały nie być uznawane przez sędziów w tym sezonie. W drugiej połowie gospodarze zaatakowali więc zdecydowanie mocniej, za co zostali nagrodzeni w 69. minucie, gdy do siatki trafił Sadio Mane.
Ostatecznie więcej bramek na Anfield nie padło, a Liverpool z kompletem punktów zasiadł na pozycji lidera. Burnley może być rozczarowane, bo stworzył sobie tego popołudnia kilka okazji, ale nie potrafiło pokonać obrony ekipy Jurgena Kloppa.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco