Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem istniała możliwość, że mecz się nie odbędzie. W okolicach Stadio Olimpico, samochodzie typu "Smart" znaleziono mały, własnoręcznie zrobiony ładunek wybuchowy. Na szczęście szybko ogrodzono teren i zabezpieczono pakunek.
Na inaugurację turnieju Włosi pewnie pokonali Turcję 3:0, dzięki bramce samobójczej oraz trafieniach Ciro Immobile i Lorenzo Insigne. Szwajcarzy natomiast zremisowali 1:1 z Walią, mimo znaczącej przewagi w strzałach i sytuacjach.
Dla Włochów była to powtórka z rozrywki, a Helweci niczym nie przypominali siebie z poprzedniego meczu. Już w 19.minucie piłka wylądowała w siatce, po tym jak Giorgio Chiellini odnalazł się w chaosie w polu karnym i z bliska pokonał bramkarza. Na powtórkach widać jednak było, że zagrał wcześniej piłkę ręką i gola nie uznano. Na domiar złego kapitan Italii doznał urazu mięśnia dwugłowego i pięć minut później został zastąpiony przez Francesco Acerbiego.
Bohaterem środowego wieczoru był Manuel Locatelli. Pomocnik Sassuolo dał Włochom prowadzenie w 26. minucie, gdy jego klubowy kolega Domenico Berardi wyłożył mu piłkę na piątym metrze. W 52. minucie dołożył drugie trafienie. Tym razem po został nieupilnowany na 20 metrze i mocnym strzałem w róg bramki pokonał Yanna Sommera.
Locatelli został też pierwszym włoskim piłkarzem, który zdobył dwie bramki w jednym meczu Euro od Mario Balotelliego w 2012 roku (Włochy-Niemcy 2:1). W wieku 23 lat i 156 dni Włoch jest również najmłodszym strzelcem na tegorocznym Euro. Szwajcarów dobił w 89. minucie Ciro Immobile i ostatecznie Azzurri wygrali 3:0.
Włosi dali rywalom prawdziwą lekcję futbolu, mimo że ciut mniej byli przy piłce (48 proc.). Podopieczni Roberto Manciniego oddali więcej strzałów (13 - 6), przy czym Gianluigi Donnarumma tylko raz został zmuszony do interwencji. Płynność rozgrywania akcji, ruch bez piłki i żelazna defensywa Italii zachwyciła wszystkich oglądających i na ten moment wyglądają na najpoważniejszego faworyta turnieju, za wyjątkiem Francji.
Dla Włochów było to 10. zwycięstwo z rzędu - coś co udało im się wcześniej tylko raz. Ten wyczyn jest jednak o tyle imponujący, że wszystkie wygrane zakończyli z czystym kontem i zdobyli 31 bramek. Dla Szwajcarii była to dopiero druga porażka w ostatnich 15, spotkaniach, ale ich bilans na Euro wygląda coraz gorzej - na 15. meczów wygrali tylko 2.
Z sześcioma punktami na koncie Włosi prowadzą w tabeli grupy A i są pewni awansu do 1/8 finału. Walia zajmuje 2. miejsce z 2 punktami, 3. miejsce Szwajcaria z 1 punktem i ostatnią lokatę zajmują Turcy - bez punktów. Ostatnia kolejka grupy A zostanie rozegrana 20 czerwca. Włosi zagrają Walią, a Szwajcarzy z Turcją.
