https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy kamienicy we Włocławku ukarani za to, że nie zgodzili się na wyższe czynsze

Małgorzata Goździalska
Fot. W. Alabrudziński
- Ratunku! - z takim apelem zwrócili się wczoraj do prezydenta i Rady Miasta lokatorzy kamienicy przy Tumskiej 1 we Włocławku, którzy od dwóch tygodni nie mają wody.

www.pomorska.pl/wloclawek

Więcej informacji z Włocławka znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

Mieszkańcy kamienicy przy ulicy Tumskiej przyszli wczoraj na sesję Rady Miasta zdeterminowani. - Jeśli prezydent nam nie pomoże, przeniesiemy się do gmachu Urzędu Miasta - mówili. - Tu przynajmniej jest woda.

Kamienica przy Tumskiej 1, w której mieszka 20 rodzin od niedawna należy do spółki MS Dom w Warszawie. Nowy właściciel kilka miesięcy temu przedstawił lokatorom nowe umowy najmu z podwyżką czynszu z 5 złotych za metr kwadratowy do 15 złotych.

Mieszkańcy na takie podwyżki się nie zgodzili. - Ostatecznie stanęło na kwocie dwunastu złotych za metr kwadratowy - mówi Mariusz Krawczyk, dyrektor do spraw rozwoju w spółce MS Dom. - Ale i umów z takim czynszem mieszkańcy nie przyjęli.

Naprawa sieci? To kłamstwo
Po wielu monitach spółka wystąpiła do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji o wyłączenie wody. Oficjalnie powodem , dla którego właściciel kamienicy zwrócił się do "Wodociągów" o przerwanie dostaw była naprawa sieci. MPWiK zgodziło się. Problem jednak w tym, że od dwóch tygodni, jak twierdzą lokatorzy, żadne naprawy nie są wykonywane. Co więcej, sieć była niedawno wymieniana. - Mamy założone nowe rury, plastikowe - mówi Ewa Pawlak, jedna z lokatorek.

Mieszkańcy nie mają wątpliwości, że odcinając wodę warszawska spółka MS Dom chce wymusić na nich podpisanie nowych umów. - Kolejnym krokiem ma być pozbawienie nas prądu - podkreśla kolejna zdenerwowana lokatorka, Irena Pawłowska.

- To, co robi nowy właściciel jest nieludzkie - uważa Ewa Pawlak. - Mam małe dzieci, chorują, a ja nie mam wody.

Milena Sadowska przyszła na sesję z 3-miesięcznym synkiem Oskarem. - Kupuję dla niego wodę w butelkach pięciolitrowych, albo przywożę od rodziny z Tulibowa - mówi.

Mieszkańców kamienicy przy Tumskiej wziął w obronę radny Krzysztof Grządziel, który wystąpił do prezydenta, aby wystąpił w roli mediatora pomiędzy lokatorami a właścicielem.

Prezydent sceptycznie odniósł się do tej propozycji. - Nie mogę zmusić właściciela do obniżki czynszów - mówił. Jednocześnie zapewnił mieszkańców, że "Wodociągi" postawią przy kamienicy beczkowóz.

Beczkowóz przyjechał
Z tej obietnicy prezydent wywiązał się. Po powrocie z sesji Rady Miasta lokatorzy mogli już korzystać z wody w beczkowozie. Kiedy na Tumskiej woda znowu popłynie? Dyrektor Krawczyk z firmy MS Dom zapewnia, że jak tylko lokatorzy uregulują część zadłużenia i podpiszą nowe umowy. Mieszkańcy jednak nie chcą słyszeć o tak wysokiej podwyżce. - Nie stać mnie na płacenie za mieszkanie po sześćset złotych - mówi Irena Pawłowska. Dyrektor Krawczyk zapewnia, że stawka 5 złotych za metr kwadratowy jest nie do utrzymania, bo nie pokrywa nawet kosztów eksploatacji.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dno dno dno
CO TAKIEGO, PŁACILI 5 ZŁOTY ZA METR, CZYLI JAK MIELI MIESZKANIE 40 METROW TO PLACILI 200 ZŁ ? LUDZIE DAJCIE MI TAKIE MIESZKANIE, CHETNIE ZAMIESZKAM, I JESZCZE W CENTRUM, TO DLATEGO TA BIDA TAK SIE LEGLA, MOWIE SPECJALNIE BIDA, A NIE BIEDA, BO TO SA DWIE ROZNE SPRAWY !!!!
GRZADZIEL TEZ JAKI POPULISTA, SZOK. NIECH TEYCH "APNSTWO LEPIEJ PRZYJMIE POD SWOJ DACH JAK TAKI MILOSIERNY I GORANICZONY, JEGO PRACOWICY PLACA NORMALE CZYNSZE W BLOKACH PO KILKA RAZY TAKICH 5 ZLOTYCH ZA METR I ZYJA, PRACUJA, MAJA 1 2 LUB MAKS 3 DZIECI, OBOJE PRACUJA, A NIE ROBIA DZIECI I MAJA PRETENSJE ZE NIC NIE DOSTAJA, NIE MA NIC ZA DARMO, ZEBY COS MIEC TRZEBA TO WYPRODUKOWAC, TRZEBA PRACY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZENUJACE ZE MOZNA Z TEJ BIDY ROBIC JAKIES NIEWIADOMO, CO, DOBRZE ZE PALUCKI NIE ULEGL GLUPOCIE, SZOK. NIECH WLASCICIEL WYWALI NA ZBITY PYSK ICH, NORMALNY CZYNSZ WPROWADZIC, A JAK NIE TO WYNOCHA.
I
Interwencja
Może da to innym czytającym a nie płacącym do myślenia - płacisz masz... Nie ma pobrzękiwaczy nie ma posługaczy. Oczywiście z moralnego punktu widzenia jest to trudne ale czy moralne jest oszukiwanie że wszystko jest w porządku a nie płaci się za czynsz? Jak można w takiej sytuacji iśc do spowiedzi ? Przecież oszukiwanie to grzech .... tak spowiednik pewnie powiedział : "dwie zdrowaśki i zapłać jak najszybciej to rozgrzeszenie będzie ważne" i co ... nie zapłacone i jak tak żyć.... Czy Ich sumienie pozwala codziennie rano w lustro patrzeć na swoją twarz, codziennie myśleć oszukuję ? a teraz gdy wody zabrakło to z każdą niesioną bańką z każdym krokiem po schodach z wiadrem przychodzi myśl ..... dlaczego nie posłuchałam księdza, dlaczego nie zapłaciłam.... To moja wina ze wody nie mam, to moja wina że wody nie ma sasiadka moja z małym dzieckiem, to moja wina że kamienica się rozpada bo nie płacę. Nawet prośby do urzedu nie pomogły, nikt nie chce za mnie zapłacić nie chce ogłosić zbiórki pieniędzy darów na pomoc mieszkańcom a przecież to takie łatwe by było a ja nie musiałabym płacić
Dziękuje za uwagę pozdrawiam
~ali~
Ja zawsze płaciłam po 14 zł za m2 i żyję. Przynajmniej ktoś chce coś zrobić na tej ulicy. Może kiedyś odmaluje ten budynek gdy będzie na to kasa uzbierana z czynszy.
J
Jolka
Prywatna kamienica to biznes a nie wolontariat!
l
lokator placący
brawo , niech znajdą sobie tańsze mieszkania jak im nie pasuje - skończmy z tą komuną mamy wolny rynek
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska