Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Losy ronda w Kcyni nadal się ważą w Warszawie

(ms)
Była radość, że rondo powstanie na niebezpiecznym skrzyżowaniu. Teraz są obawy - czy i kiedy inwestycja ruszy
Była radość, że rondo powstanie na niebezpiecznym skrzyżowaniu. Teraz są obawy - czy i kiedy inwestycja ruszy Maja Stankiewicz
Gmina wciąż czeka na zgodę ministra i zielone światło dla budowy.

Wciąż nie ma pewności czy rozpocznie się tej jesieni zapowiadana od kilku miesięcy budowa ronda przy poczcie w Kcyni. To miejsce bardzo niebezpieczne, gdzie często dochodzi do kolizji i wypadków.

Krzyżują się tu dwie drogi wojewódzkie, powiatowa i gminna. Ruch w tym miejscu zwiększył się jeszcze po otwarciu nowej przychodni zdrowia przy ul. Nowej. - Jestem kierowcą z ponad 30-letnim stażem, a gdy wjeżdżam na to skrzyżowanie zawsze mam obawy - przyznaje Tomasz Zakrzewski, bydgoszczanin, który często jeździ tą trasą.

Wizje budowy obwodnicy wciąż są odległe, nie ma na to kasy, stąd pomysł budowy ronda, którego inwestorem ma być urząd marszałkowski. Przygotowania do inwestycji naszpikowane są jednak problemami. Wszystko przez to, że drogowcy wejść muszą na teren zabytkowego cmentarza w Kcyni.

Przeczytaj także: Będzie rondo przy poczcie w Kcyni
Pod budowę zajęta ma zostać działka o powierzchni 194 metrów kwadratowych usytuowana w najstarszej części nekropolii, gdzie groby dawno zniszczył czas. Ostatnie pochówki miały tu miejsce w XVII wieku.

Nie wszystkim się to podoba. Oto opinia jednego z internautów przesłana do naszej redakcji: "Po to cmentarz jest w rejestrze zabytków, by go nie ruszać i szanować historię miasta i jego przeszłych mieszkańców. Nawet jeśli chodzi tylko o kawałek cmentarza".

Na zlecenie gminy, za zgodą miejscowego proboszcza, archeolodzy wydobyli z ziemi fragmenty kości. Zostały one złożone we wspólnej mogile w innej części cmentarza. By planować dalsze kroki zgodę na wyłączenie tego fragmentu cmentarza z rejestru zabytków dać musi Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pisma do Warszawy poszły. Były nadzieje, że jeszcze w czerwcu zapadną decyzje, ale tych wciąż brak. Tajemnicą poliszynela jest, że w ślad za wnioskiem ratusza do Warszawy powędrowały też protesty.

- Nadal czekamy na decyzję. W międzyczasie kończymy dokumentację techniczną, której wykonanie gmina wzięła na siebie. Będzie ona gotowa w sierpniu - informuje Piotr Hememrling, burmistrz Kcyni. I dodaje: - Jako historyk, żadnego uszczerbku dla dziedzictwa narodowego i tożsamości kcyńskiej tu nie widzę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska