- Skład na chwilę obecną mamy zamknięty - mówi Piotr Sieńko, prezes Łuczniczki. - Chcieliśmy mieć zagranicznego zawodnika na przyjęciu, ale takiego, który już prezentuje odpowiedni poziom. Milan jest takim zawodnikiem - twierdzi szef klubu.
Przez kilka dni w Bydgoszczy trenował z Łuczniczką 20-letni Marco Radosavljević, ale nie prezentował takiej klasy jak Katić, dlatego zdecydowano się na sezon wypożyczyć starszego Serba ze Skry.
Katić ma 23 lata. Mierzy 202 cm. Jego zasięg w ataku to 345 cm, a w bloku - 331 cm. Od 2009 roku przez 6 lat reprezentował barwy Vojvodiny Nowy Sad. Ze swoją drużyną trzykrotnie zdobył Puchar Serbii oraz trzykrotnie wicemistrzostwo kraju. W 2015 roku mógł pochwalić się sięgnięciem po Puchar Challenge. W poprzednim sezonie grał w tureckim Galatasaray Stambuł, gdzie jego klubowym kolegą był Igor Yudin, aktualnie też grający w Łuczniczce.
Przyjmujący od kilku lat jest w kręgu zainteresowań trenerów reprezentacji różnych kategorii wiekowych. Katić sukcesy święcił już w siatkówce młodzieżowej. W 2011 roku zdobył złoty medal mistrzostw Europy kadetów oraz mistrzostw świata w tej samej kategorii wiekowej. Tego lata znalazł się w kadrze pierwszego zespołu na Ligę Światową, która dla Serbów była imprezą docelową. Reprezentanci Serbii nie zawiedli, zwyciężając w krakowskiej Tauron Arenie. W składzie złotych medalistów był nowy przyjmujący Łuczniczki.
Gracze Łuczniczki od 1 sierpnia przygotowują się do nowego sezonu. Do końca miesiąca trenować będą w Bydgoszczy. We wrześniu treningi będą łączyć z wyjazdami na turnieje do Lidzbarska Welskiego, Murowanej Gośliny i Warszawy. Pod koniec miesiąca odbędzie się tradycyjny mecz ze Skrą.
Początek Plus Ligi 1 października. Łuczniczka zagra na wyjeździe z GKS Katowice.