Najbardziej żal pierwszego seta, w którym bydgoski zespół miał już dwie piłki setowe, jednak żadnej z nich nie wykorzystał i przegrał na przewagi 26:28. W dwóch kolejnych partiach, Skra wygrała 25:21 i 25:22. W trzecim secie, doszło nawet do utarczki między statystykiem Łuczniczki Robertem Kaźmierczakiem i drugim trenerem PGE Skry Fabio Stortim. W jej wyniku, obaj zostali po drugiej przerwie technicznej, odsunięci od ławki rezerwowych i ujrzeli czerwone kartki.
Nie popisali się także sędziowie, którzy w trzecim secie nie zauważyli ewidentnego ataku po bloku Bartosza Krzyśka, co wskazały nawet kamery wideo weryfikacji!
Łuczniczka Bydgoszcz - PGE Skra Bełchatów 0:3 (26:28, 21:25, 22:25)
ŁUCZNICZKA (trener Piotr Makowski): Radke, Klinkenberg, Nowakowski, Krzysiek, Ruciak, Jurkiewicz, Bonisławski (libero) oraz Wolański, Murek.
PGE SKRA (trener Miguel Angel Falasca Fernandez): Uriarte, Winiarski, Kłos, Wlazły, Conte, Wrona, Milczarek (libero) oraz Piechocki (libero), Marcyniak, Gromadowski, Janusz.
Zapis relacji na żywo: Łuczniczka - PGE Skra na żywo
Łuczniczka Bydgoszcz - PGE Skra Bełchatów [zdjęcia]