"Maciula", bo taki pseudonim przylgnął do Macieja B. w przestępczym światku, miał trzy razy strzelić do Kamila Ch. Według śledczych było to zabójstwo ku przestrodze. Rzekomo Ch. usiłował prowadzić narkotykowe interesy na własną rękę, poza grupą Tomasza B. "Kadafiego".
Czytaj: Zabójstwo w Tryszczynie. Trop prowadzi do "Kadafiego"
Przypomnijmy, że grupa "Kadafiego" została rozbita w grudniu ubiegłego roku. Do tej pory zatrzymanych w tej sprawie zostało kilkadziesiąt osób. Gang działał przez ponad dziesieć lat w kuajwsko-pomorskim, ale też na terenie całego kraju. W tym czasie gansterzy mieli zarobić blisko 20 mln zł na sprzedaży ponad tony amfetaminy, marihuany i ecstasy.
Śledztwo w tej sprawie trwa. Czołowi członkowie gangu siedzą w bydgoskim areszcie.
Więcej, we wtorek (27.11) w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »