https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Maj zimny jak listopad. Grzejemy na potęgę

Arkadiusz Marciszek
Piotr Krzyżanowski
Wyjątkowo zimny tegoroczny maj powoduje to, że musimy ogrzewać mieszkania. Ale nie powinno to odbić się znacząco na naszych portfelach.

Miejski Zakład Energetyki Cieplnej dostarcza ciepło do ponad 18 tys. mieszkańców Chojnic.

- W 2016 roku skończyliśmy dostarczanie ciepła na początku maja. Od kilkunastu lat nie istnieje już pojęcie sezonu grzewczego. Jeśli ktoś zażyczy sobie ciepła w lipcu, to też jesteśmy to w stanie zrobić - mówi Grzegorz Grabowski, dyrektor MZEC.

Wszystko zależy od tego, czy zarządcy nieruchomości zgłoszą potrzebę wyłączenia grzania. MZEC nie podejmuje arbitralnie takiej decyzji.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

- W zeszłym roku w maju klientów na składzie mogłem policzyć na palcach, teraz jest spory ruch, ludzie wciąż dokupują węgiel - mówi Andrzej Gierszewski, właściciel składu opału. Zazwyczaj w maju i czerwcu panował martwy sezon. W lipcu sprzedaż znowu rośnie. Całe szczęście nie rosną ceny opału, a nawet wykazują lekką tendencję spadkową.

- Nie musimy się obawiać o wiele wyższych rachunków za ogrzewanie, w porównaniu do ubiegłego roku okres będzie dłuższy o kilkanaście dni, to nie spowoduje wielkich zmian - mówi Jakub Chmurzyński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej.

Jeszcze kilka lat temu stosowano wzory, zasady, które określały, po ilu dniach określonej temperatury można było wyłączyć grzejniki. Teraz można powiedzieć, że decyzja o wyłączeniu podejmowana jest na zasadzie zdrowego rozsądku.

INFO Z POLSKI odc. 33 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (27 kwiecień - 4 maj 2017)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska