- Innego wyjścia chyba nie było - wzdycha Ryszard Niciejewski, szef komisji rewizyjnej w spółce wodnej w Charzykowach.
Walne postanowiło, że w miejsce trzech likwidatorów zadłużonej spółki będzie tylko jeden człowiek do tego zadania. Został nim Waldemar Gołdon. Z sali nie miał kontrkandydatów. Przypomnijmy, że wcześniej wszyscy trzej likwidatorzy złożyli rezygnację, ale starosta jej nie przyjął.
Temperatura walnego była dość gorąca, ale świadomość, że zadłużenie spółki wynosi 0,5 mln zł - a są to szacunkowe dane - zadecydowała o przebiegu zebrania.
Jest uchwała o tym, że majątek spółki - z profitami i zobowiązaniami przejmie gmina Chojnice. Ma się to stać nieodpłatnie. Teraz ruch należy do starosty - musi stwierdzić prawomocność uchwał. Potem jest czas dla radnych gminy Chojnice, którzy powinni podjąć decyzję, czy chcą ten majątek wziąć.
- Jesteśmy przed metą z tą sprawą - komentuje Andrzej Brunka, szef wydziału rolnictwa w Urzędzie Gminy. - Myślę, że to idzie cały czas w dobrym kierunku.