Ciało mężczyzny znaleziono w lesie na Wrzosach w piątek, 12 sierpnia. Sprawa nie została od razu ujawniona przez policję.
Przypomnijmy. Właśnie tego dnia doszło do pierwszego ataku gwałciciela na Bydgoskim Przedmieściu. Ofiarą padł chłopiec, który trafił do szpitala. Dwa dni później ofiarą seksualnego recydywisty padł natomiast dorosły mężczyzna.
Czytaj: Gwałciciel w Toruniu! Zaatakował chłopca, zgwałcił pijanego mężczyznę
Czy coś łączy te dramatyczne historie? Okazuje się, że tak. Sprawcą morderstwa ma być właśnie 55-latek zatrzymany za seksualne ataki.
Nie tylko mieszkańcy Wrzosów mają pretensje, że organy ścigania nie informowały wcześniej o niczym i nie ostrzegły opinii publicznej.
- Konieczność wykonywania newralgicznych czynności i dobro śledztwa przemawiały, żeby nie nagłaśniać tej sprawy - tłumaczy prokurator Judyta Głowacka.
Mężczyzna podejrzany o dopuszczenie się przestępstw seksualnych na Bydgoskim Przedmieściu, w przeszłości był karany za podobne czyny. W listopadzie ubiegłego roku opuścił zakład karny. Dopuszczając się przestępstw w Toruniu działał w warunkach powrotu do przestępstwa, więc grozi mu nawet do osiemnastu lat pozbawienia wolności.
***
Pogoda na dziś, wideo: TVN Meteo Active/x-news