https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przez 11 lat wykorzystywał syna konkubiny! Potem chciał mu zniszczyć nowe życie. Sebastian T. usłyszał wyrok w Toruniu

Małgorzata Oberlan
Wyrok dla Sebastiana T. ogłosiła 28 lutego w Sądzie Okręgowym w Toruniu sędzia Ewa Lemanowicz-Pawlak. Prokuratura obecnie rozważa, czy wniesie apelację.
Wyrok dla Sebastiana T. ogłosiła 28 lutego w Sądzie Okręgowym w Toruniu sędzia Ewa Lemanowicz-Pawlak. Prokuratura obecnie rozważa, czy wniesie apelację. pexels/ Polska Press (wszystkie fot.)
Sebastian T. przez 11 lat seksualnie krzywdził syna swojej konkubiny. Gdy chłopiec dorósł i znalazł partnerkę, postanowił zniszczyć mu życie. Sąd Okręgowy w Toruniu zakończył ten bolesny proces i ogłosił wyrok.

Dramat tego chłopca, a potem nastolatka trwał od roku 2010 do połowy lipca 2021. Partner jego matki - Sebastian T. - przez te długie lata wykorzystywał go seksualnie. Groził śmiercią lub kalectwem i doprowadzał małoletniego do poddawania się tzw. innym czynnościom seksualnym - ustaliła prokuratura, a potem sąd.

Gdy chłopiec dorósł, postanowił zniszczyć mu nowe życie

Wszystko działo się w Chełmnie oraz na terenie Niemiec. Gdy krzywdzony chłopiec dorósł i znalazł sobie dziewczynę, Sebastian T. postanowił zniszczyć mu nowe życie. W pokoju tej pary i w ich łazience zainstalował podsłuchy. Sam założył fikcyjne konto na Facebooku, podszywając się pod przybranego syna i wysyłał jego dziewczynie messengerem groźby śmierci - wszystko po to, by rozłączyć narzeczonych.

Sebastian T. obecnie ma 50 lat. Ma zasadnicze wykształcenie, z zawodu jest stolarzem. Od lipca 2021 roku, czyli od czasu niszczenia związku przybranego syna i jego dziewczyny, jest tymczasowo aresztowany. Początkowo jego proces toczył się przed Sądem Rejonowym w Chełmnie. W jego trakcie wyszły na jaw przestępstwa seksualne wobec małoletniego i sprawę - zgodnie z prawem - przekazano do Sądu Okręgowego w Toruniu.

Toruński proces z uwagi na dobro pokrzywdzonego toczył się z wyłączoną jawnością. Wyrok jednak, jak każdy, jest już jawny. Ogłoszony został 28 lutego.

11 lat wykorzystywania chłopca i 11 lat więzienia. Co na to prokuratura?

-Sąd uznał Sebastiana T. za winnego wszystkich pięciu zarzucanych mu przestępstw. Wymierzył karę łączną w postaci 11 lat bezwzględnego więzienia, zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym przez lat 12. Karę pozbawienia wolności oskarżony odbyć ma w systemie terapeutycznym. Tytułem częściowego zadośćuczynienia ma również zapłacić pokrzywdzonemu 120 tysięcy zł - przekazuje "Nowościom" Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu.

O jakie konkretnie pięć przestępstw chodzi?

Sebastian P. po pierwsze uznany został za winnego seksualnego wykorzystywania małoletniego chłopca przez wspomniane 11 lat - od 2010 do 2021 roku. Tylko za to przestępstwo mężczyzna skazany został na 10 lat bezwzględnego więzienia.

Drugie potwierdzone przez sąd przestępstwo to grożenie dziewczynie swojego przybranego syna śmiercią lub kalectwem, przez messengera, z fikcyjnego konta na Facebooku - to działo się od sierpnia 2020 do lipca 2021 roku. Tutaj sąd wydał też Sebastianowi T. zakaz zbliżania się i kontaktu z dziewczyną przez 5 lat i obowiązek zapłaty jej 5 tys. zł zadośćuczynienia.

Trzecim przestępstwem było kierowanie takich takich samych gróźb wobec obojga pokrzywdzonych.

Czwartym przestępem potwierdzonym było grożenie podpaleniem domu oraz połamaniem rąk i nóg kolejnej osobie. To działo się w Czarżu (gmina Dabrowa Chełmińska). W tym wypadku sprawca również ma zakaz zbliżania się i kontaktu do ofiary (przez trzy lata) i do zapłaty 2 tys. zł zadośćuczynienia.

Wreszcie - piąty czyn ukarany. To wspomniane na wstępie zainstalowanie podsłuchów w pokoju i łazience przybranego syna oraz jego dziewczyny. To akurat działo się w sierpniu i wrześniu 2020 roku, w miejscowości Oyten w Niemczech (Dolna Saksonia). Tutaj dodatkowo sprawca każdemu z pokrzywdzonych zapłacić ma kolejne 5 tys. zadośćuczynienia.

-Ogłoszony 28 lutego wyrok na razie jest nieprawomocny - zaznacza Jarosław Szymczak z Sądu Okręgowego w Toruniu.

Być może na apelację zdecyduje się obrońca oskarżonego - adwokat Jagoda Cieszkowska z Chełmna. Takie prawo ma również oskarżyciel, czyli Prokuratura Rejonowa w Chełmnie.

-W najbliższym czasie prokurator podejmie decyzje w kwestii zażądania bądź nie pisemnego uzasadnienia zapadłego wyroku, a po jego analizie podejmie ostateczna decyzję co do zasadności orzeczenia - przekazuje prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

WAŻNE. Zakaz wszelkiej pracy związanej z dziećmi

Na mocy wyroku Sebastian T. ma również orzeczony zakaz zajmowania wszelkich stanowisk i wykonywania pracy, działalności, związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub opieką nad nimi.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska