Ubierają specjalistyczną odzież i kamizelki ratunkowe.
Marek Kwaczonek, właściciel i szef firmy Makanu, przypomina że wszystko zaczęło się na początku lat 90. XXwynikło z jego pasji - turystyki aktywnej. Nieco później przyszła chęć usamodzielnienia się.
Chciał mieć sprzęt niezawodny, praktyczny i estetyczny
- W tych latach, jeszcze jako student, udzielałam się w Regionalnym Oddziale PTTK "Szlak Brdy" w Bydgoszczy. Pod rządami Zbigniewa Galińskiego_ oddział był chyba najprężniejszym w kraju. _Toteż często wyjeżdżaliśmy na targi, także zagraniczne, w tym największe europejskie w Berlinie. Zauważałem, że dostępny w Polsce sprzęt do uprawiania turystyki aktywnej nie spełnia oczekiwań użytkowników. Sam chciałem mieć sprzęt niezawodny, praktyczny i estetyczny. Argument, że naprawa co drugi dzień przeciekającego kajaka na spływie jest wpisana w harmonogram spływu, nie przekonywała mnie. Zmiany wcześniej czy później musiały nadejść.
W szkole średniej pan Marek zdobył tytuł technika technologii drewna, potem na Uniwersytecie Adama Mickiewicza ukończył studia germanistyczne i wreszcie komunikacji i zarządzania informacją. Ale w latach 90. pracy dla niego i wielu innych młodych ludzi nie było. Postanowił więc założyć własną firmę Makanu, początkowo usługowo-handlową, potem wyłącznie handlową, zajmującą się dystrybucją.
Zaczęli od kilku wypożyczalni zbudowanych z polietylenu kajaków i kanu
- Zaczęliśmy od prowadzenia w kilku punktach w kraju wypożyczalni zbudowanych z polietylenu kajaków i kanu - opowiada Marek Kwaczonek. - Byliśmy pierwszą firmą wprowadzającą na rynek polski tak nowoczesne, funkcjonalne i odporne na uszkodzenia kajaki. Później zajęliśmy się ich dystrybucją, wciąż rozszerzaliśmy asortyment.
A teraz Makanu słynie z największego w Polsce wyboru odzieży dla kajakarzy i wszystkich innych osób uprawiających sporty wodne. Jest absolutnym liderem jeśli chodzi o środki bezpieczeństwa osobistego na wodzie, w tym na morzu. Mowa zwłaszcza o kamizelkach asekuracyjnych i ratunkowych, także pneumatycznych, napełnianych automatycznie.
Można tu także kupić środki konserwujące, naprawcze, higieniczne, neutralizujące przykre zapachy. Od 4 lat bydgoska firma sprzedaje również asortyment typowo turystyczny - wysokiej jakości akcesoria przydatne do spożywaniu posiłków: niezbędniki, menażki, bidony, termosy, także krzesiwa, noże. To głównie produkcja szwajcarska i szwedzka.
- Ludzie poszukują coraz częściej wysokiej jakości produktów. Okazuje się, że teraz, gdy mamy spowolnienie gospodarcze, nie stać ich na rzeczy gorszej jakości, tanie. Sprzęt musi być solidny, na lata - kończy szef Makanu.