- Przyniesione z zakupów ryby kroiła moja teściowa. Wtedy zauważyła, że w środku znajdują się żywe robaki. Nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom - opowiada pan Wojciech.
Czytaj też:"Uwolnij wannę na święta". W Lidlu nie kupicie żywego karpia!
To ohydne, że robaki znajdowały się one w mięsie ryb
Nazajutrz pan Wojciech wrócił do Makro, przynosząc zakupione karpie oraz znalezione w nich robaki w słoiku. Otrzymał zwrot pieniędzy oraz przeprosiny ze strony obsługi.
O sprawie dowiedział się Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Bydgoszczy.
- Zapewne były to nicienie lub przywry. Spożycie niektórych z gatunków tych pasożytów może być szkodliwe dla zdrowia. Przede wszystkim jednak, jest to ohydne, że znajdowały się one w mięsie ryb - mówi Bogumiła Mikołajczyk, Wojewódzki Lekarz Weterynarii.
Czytaj też: Karpie cierpiące. Zobacz, jak traktuje się ryby w supermarketach [wideo]. Uwaga - drastyczne sceny
Nicenie mogą wywołać inwazję jelitową
Nicienie są groźnymi pasożytami. Mogą wywołać inwazję jelitową u człowieka. Objawia się to między innymi gorączką, bólami mięśniowymi, biegunką oraz wymiotami. Może to doprowadzić nawet do skrajnego wyczerpania organizmu.
Przedstawicielka Makro Bydgoszcz zapowiedziała nam wczoraj, że firma zajmie się tą sprawą i możliwe, że wyciągnie konsekwencje wobec producenta ryb.
Czytaj też: Nie kupuj karpia w worku. Foliowym
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "Pomorskiej" z 23 grudnia 2011 roku