Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małe derby Pomorza dla Chojniczanki. Chojniczanie pokonali Gryfa [zdjęcia]

TOMASZ MALINOWSKI
Małe derby Pomorza dla Chojniczanki.
Małe derby Pomorza dla Chojniczanki. fot. Monika Smól
Małe derby Pomorza dla Chojniczanki. Gospodarze kontynuują passę bez porażki, choć rywal wysoko zawiesił im poprzeczkę.

Chojniczanka-Gryf 1:0 (0:0)

Chojniczanka Chojnice - Gryf Wejherowo 1:0 (0:0)

Chojniczanka Chojnice - Gryf Wejherowo 1:0 (0:0)

Bramka: Błażej Jankowski (70, głową).
CHOJNICZANKA: Jałocha - Piszczek, Markowski, Jankowski, Bednarek - Feciuch, Rysiewski - Ikegami (46. Mikołajczak, 84. Abramowicz), Garuch, Steć (60. Feruga) - Orłowski.
Sędziował: Dominik Sulikowski (Pomorski ZPN). Widzów: 1000.Żółte kartki: Bednarek, Garuch

Tradycji stało się zadość. Trener Mariusz Pawlak dokonał, w porównaniu z meczem w Toruniu, aż 5 zmian. Miejsce na ławce zajęli Abramowicz, Feruga, Iwanicki, Mikołajczak i Radomski.

Źle się stało, że w 1. połowie gospodarze nie zdobyli prowadzenia. Mieli za sobą ważkie argumenty; najważniejszy to sprzyjający wiatr, który potrafił nie tylko napędzać akcje, ale też płatać figle. Niestety, do przerwy Chojniczanka zagrała w piłkę tylko kwadrans. I choć Garuch wychodził ze skóry, aby nacierać na bramkę Gryfa wszystkimi siłami, kibice gola się nie doczekali.

"Gary" miał poza tym pecha. W 16 min. po ładnej kombinacji między Bednarkiem i Orłowskim wbiegł w tempo w pole karne, lecz piłka po jego strzale przeszła koło słupka. A w słupek filigranowy gracz "Chojny" trafił w 32 min. Miejscowi powinni schodzić na przerwę, co najmniej, z dwubramkowym prowadzeniem. Szkoda... Martwiło także to, że zawodnicy, którym trener Pawlak dał wczoraj szansę, zwłaszcza ofensywni, nie wnieśli nic świeżego do gry drużyny. Zdanie o gościach; absolutnie nie byli tłem. Gdyby nie Jałocha w bramce, to do przerwy pachniało niespodzianką.

inne zaległości

inne zaległości

Rozwój - Zagłębie 0:3, Szatan, Jankowski, Pajączkowski.
Tur - Chrobry 0:3, Ilków-Gołąb 3.
Raków - MKS Kluczbork 0:0;.
Górnik - ROW 0:2, Michalak, Szatkowski .

Druga połowa była wyrównana i jak na derby szalenie zacięta. W środku pola toczyła się zażarta walka, stąd obu zespołom trudno było przedostać się pod pole karne i zawiązać jakąś bramkową akcję. Ostatecznie los uśmiechnął się do gospodarzy. Po rzucie rożnym futbolówkę poza polem karnym przechwycił Garuch, ponownie dośrodkował, a zamykający akcję, przy długim słupku Jankowski przytomnym uderzeniem głową skierował ją w przeciwległy róg bramki. Gryf usiłował odwrócić losy meczu, ale w defensywie miejscowi spisywali się bez zarzutu.

W sobotę Chojniczanka podejmie Chrobrego. Początek meczu o 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska