Maluchy z gminy Świecie rozpoczęły przygotowania do Balu Pszczółek

Pszczelarze ze Świecia, a także Serocka i Jeżewa społecznie edukują najmłodszych. Odwiedzają przedszkola i szkoły, i opowiadają o ciekawym życiu pszczół.

Podobne spotkania planuje również zorganizować w swoim mieście pszczelarz z Nowego.

W Świeciu takie spotkania organizowane są od kilku lat z udziałem gminy Świecie i starostwa powiatowego. Od paru też lat wieńczy je Bal Pszczółek, odbywający się w hali widowiskowo-sportowej w Świeciu. Maluchy przybywają przebrane za pszczółki, występują i odbierają liczne nagrody.

Udział w balu poprzedzają spotkania z pszczelarzami i w czwartek było pierwsze. Odbyło się ono w przedszkolu w Przechowie.

O życiu pszczół opowiadał dzieciom Czesław Wejner, prezes koła pszczelarskiego w Świeciu.

- Pszczoły żyły na świecie wiele lat zanim pojawił się na nim człowiek. Gdy to nastąpiło, pszczoły zaczęły mieć problemy - mówił pszczelarz.

Maluchy z przejęciem słuchały opowieści o tym, że są bezmyślni rolnicy, którzy spryskują uprawy wtedy, gdy żerują na nich pszczoły i tak zabijają trucizną pszczółki spijające nektar z kwiatów.

Większość dzieci miała wiedzę ogólną na temat pszczół. Dwie dziewczynki chwaliły się, że ich dziadkowie są pszczelarzami.

Większość dzieci wiedziała też, że w ulu rządzi królowa i że dzięki pracy pszczół kwiaty zamieniają się w owoce i warzywa.

Nowością był dla nich wosk. A że Czesław Wejner przywiózł do przedszkola ul pełen pszczelich ramek, maluchy mogły powąchać i dotknąć, a właściwie podusić woskowe plastry.

Na koniec spotkania każdy przedszkolak dostał fragment plastra i knot, które z pomocą pań przedszkolanek połączą w świeczki.

Tradycyjnie najwięcej emocji budziło oglądanie zdjęć z rojami na drzewach, samochodach, krzesłach, a zwłaszcza na twarzach i innych częściach ciała ludzi.

Kolejne spotkania pszczelarzy z przedszkolakami odbędą się w kwietniu dla kilku przedszkoli naraz.

Część będzie zorganizowana w ośrodku kultury w Świeciu, a część w Spółdzielczym Domu Kultury Stokrotka.