Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandatów nie stracili. Lidia Stolarska i Jarosław Kopeć nadal inowrocławskimi radnymi

FI
Radni miejscy Lidia Stolarska i Jarosław Kopeć.
Radni miejscy Lidia Stolarska i Jarosław Kopeć. Dominik Fijałkowski
Lidia Stolarska i Jarosław Kopeć nadal będą radnymi Rady Miejskiej Inowrocławia.

W lipcu 2015 roku radny powiatowy Jacek Olech wezwał miejski samorząd do podjęcia uchwał o wygaśnięciu mandatów radnych Lidii Stolarskiej i Jarosława Kopcia. Zauważył bowiem, że łamią oni prawo o ustroju sądów powszechnych łącząc funkcje radnych i ławników sądowych. Zgodnie z przepisami najpóźniej na trzy miesiące po złożeniu ślubowania radni powinni zrzec się bycia ławnikami, czego nie uczynili. Olech o swoich spostrzeżeniach poinformował nie tylko miejski samorząd, ale i wojewodę oraz komisarza wyborczego.

Rada Miejska ostatnio rozpatrywała projekty uchwał o wygaśnięciu mandatów obojga radnych. Tomasz Marcinkowski, przewodniczący samorządu zwrócił uwagę, że choć od nagłośnienia sprawy minęły dwa miesiące, to ani wojewoda, ani komisarz wyborczy nie zajęli w sprawie żadnego stanowiska.

Głos zabierał radny Jarosław Kopeć, który zapewniał, że od momentu otrzymania mandatu radnego nie wykonywał funkcji ławnika. Z kolei z oświadczenia Lidii Stolarskiej, które zawarto w uzasadnieniu do uchwały wynika, że ani Rada Miejska, ani sąd nie wskazywali jej na konieczność rezygnacji z funkcji ławnika w sytuacji, w której była ona pełniona w dacie obejmowania mandatu radnej.

Radnym przedstawiono też opinie prawne. Pozbawienia mandatów domagała się więc opozycja, dla której zapisy te były jednoznaczne. - Przedstawiono nam trzy opinie. Między innymi w przygotowanej przez prawników ratusza wskakuje się, że obowiązkiem radnego jest zgłoszenie w odpowiednim terminie rezygnacji z bycia ławnikiem na piśmie. A tego ani jedna, ani druga osoba nie uczyniła - zauważył Andrzej Kieraj z SLD. Podobne stanowisko prezentoiwał Maciej Basiński reprezentujący PiS. Z kolei radny Marek Słabiński, także z PiS zauważał, że rada przekracza swoje kompetencje zajmując się wygaszaniem mandatów radnych. - Skoro nie wolno łączyć funkcji, to mandat wygasa z mocy prawa, a my jedynie możemy przyjąć informację, że tak się stało - komentował radny.

Najlepsze rozwiązanie, jak zauważała to większość na sali obrad, zaproponował radny Janusz Radzikowski z rządzącej koalicji. Jego zdaniem, decyzję w sprawie radnych powinna podjąć wojewoda i jej służby prawne.

Mimo to odbyło się głosowanie. Jarosława Kopcia pozbawić mandatu chciało 8. radnych opozycji, a przeciw temu było 14 osób. Za wygaśnięciem mandatu radnej Stolarskiej głosowało już tylko 6. radnych opozycji. Rada Miejska pracuje więc w niezmienionym składzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska