To są już inne koła niż te, działające przed dwudziestu, trzydziestu laty. Inne priorytety, inne ambicje. Choć wciąż najważniejsza jest działalność dla wsi i własnej rodziny.
Panie spotykają się z koleżankami z innych kół na rozmaitych imprezach, konkursach, festynach i przeglądach. Zapraszają też do siebie zaprzyjaźnione koła. Tak było w Witowie.
- Zaprosiliśmy panie - opisuje Wioletta Wudarska. - Koleżanki z Byczyny Kolonii przywiozły ze sobą własnoręcznie wykonane wyroby z marcepanu i wyroby z krempliny. Przewodnicząca Anna Kapuścińska, Helena Ziemniewicz i Krystyna Kołudkiewicz pokazały nam krok po kroku, jak wykonać masę marcepanową. Zdradziły też, jak wykonać ozdoby. Jolanta Erwińska, mistrzyni kwiatów, pokazała, jak wykorzystać do nich kremplinę.