Sobotni występ nie był jego pierwszym w popularnym programie TVP2. Jego przygoda z "Szansą..." zaczęła się w 2004 roku. - Zgłosiłem się wtedy na casting organizowany w bydgoskiej hali "Łuczniczka" - wspomina pan Marcin. - Moje wykonanie utworu "Orła cień" z repertuaru "Varius Manx" przypadło jurorom do gustu. Zaśpiewałem tę piosenkę w duecie z Kasią Stankiewicz, ówczesną wokalistką zespołu.
Potem, w nagrodę, wystąpił w Sali Kongresowej w Warszawie i w koncercie "Debiuty" w Opolu.
Kariera muzyczna nabrała tempa. Chudziński śpiewał z liderami grup DeMono (z Andrzejem Krzywym), Carpe Diem (z Szymonem Wydrą). Występował z Dżemem i Lady Pank oraz Piotrem Rubikiem.
Przeczytaj również: Marcin Chudziński z Niemcza wygrał finał "Szansy na Sukces"
Elżbieta Skrętkowska, autorka "Szansy na sukces" sama kilka razy zapraszała pana Marcina do udziału w jej programach. On nie odmawiał.
W tym ostatnim, finałowym, sobotnim, 28-letni mieszkaniec Niemcza pokonał 18 innych wykonawców z całego kraju. Jego przepustką do zwycięstwa była "Biała armia" z repertuaru Bajmu.
Pan Marcin w nagrodę zaśpiewa już w najbliższy piątek na "Debiutach" w Opolu. Wykona "Kwiaty we włosach" Krzysztofa Klenczona. Koncert, transmitowany na żywo, będzie poświęcony temu wokaliście.
O planach na przyszłość, pracy, sposobach spędzania wolnego czasu i urlopie opowiada w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"...
Czytaj e-wydanie »