Ostatnie dni były gorące w świeckim klubie. Niespodziewanie w poniedziałek zarząd Wdy rozwiązał umowę z trenerem Piotrem Tworkiem, który dotychczas cieszył się poparciem. W czerwcu podpisano z nim nową, dwuletnią umowę. Tworek miał też być koordynatorem ds. szkolenia młodzieży. Skąd nagła zmiana? Wczoraj powody zakończenia współpracy tłumaczył podczas spotkania z dziennikarzami zarząd.
- Decyzja zapadła z powodu niezadowalających wyników sportowych osiąganych przez nasz zespół - mówi prezes Wdy Krzysztof Kosecki. - Nie odzwierciedlały one tego, co założyliśmy. Wpływ na decyzję zarządu miała też słaba postawa drużyny w ostatnim meczu z Chemikiem i niestabilna forma. Drużyna potrafiła wygrać z liderem, by następnie przegrać z beniaminkiem, teoretycznie słabszym sportowo. Przed sezonem wraz ze sztabem trenerskim ustaliliśmy, że pierwszą fazę rozgrywek podsumujemy po 5-6. kolejce. I tak się stało. Po wygranej z Calisią liczyliśmy na serię zwycięstw i awans w tabeli. Tymczasem spotkało nas rozczarowanie w Bydgoszczy. Postanowiliśmy już teraz zadziałać, wprowadzić świeżej krwi do drużyny.
Od wczoraj pierwszym trenerem Wdy jest Marcin Olejniczak,dotychczasowy asystent. W prowadzeniu drużyny pomagać mu będzie Andrzej Piekarczyk.
- Marcin jest to młody ambitny trener, który pasuje do naszej długofalowej koncepcji budowy zespołu - twierdzi Krzysztof Kosecki. - Wierzymy w jego kompetencje i silny charakter. Liczymy, że poprawi wyniki sportowe.
Olejniczak trenerem jest od ponad 2 lat. Na koncie ma awanse ze Spójnią Białe Błota do A klasy i V ligi. Pracuje też jako trener drużyn młodzieżowych KPZPN. We Wdzie pojawił się w lipcu.
To tylko oszczerstwa
Prezes Kosecki zaprzeczył plotkom internetowym, które mówiły o konflikcie Tworka z częścią zawodników. Niby to oni wymusili rezygnację z usług szkoleniowca.
- Jesteśmy oburzeni oszczerstwami - podkreśla prezes. - Plotki mocno uderzają w Piotra Tworka. Pewnie jest mu przykro, gdy to czyta. Do prawdziwych kibiców apeluję, by wspierali drużynę i przyszli na mecz z Lubuszaninem. Piłkarze potrzebują dopingu.
Piotr Tworek na razie nie chce komentować sytuacji. Umówił się z nami na późniejszą rozmowę, gdy pozamyka wszystkie sprawy związane z rozstaniem z Wdą. Przypomnijmy, że w Świeciu pracował od lipca 2009 r. W poprzednim sezonie zajął z drużyną 7. miejsce (52 pkt), a teraz zostawia ją z bilansem 3 zwycięstwa - 3 porażki, na 8. pozycji (9 pkt).
W sumie to już trzeci trener zespołów trzecioligowych, po Wiesławie Brończyku (Lech Rypin) i Wojciechu Rojewskim (Włoclavia Włocławek), który stracił posadę.