Na początku lutego Rada Powiatu w Rypinie, na wniosek złożony przez starostę Jarosława Sochackiego, odwołała z funkcji wicestarosty Piotra Czarneckiego.
– Działalność wicestarosty rypińskiego Piotra Czarneckiego od dłuższego czasu jest nieefektywna, co przejawia się w braku współpracy z pozostałymi członkami zarządu, a także powtarzającym się opuszczaniem sali obrad przez wicestarostę podczas głosowań nad uchwałami istotnymi dla powiatu rypińskiego – uzasadniał na sesji Sochacki. – Zaistniała sytuacja spowodowała utratę zaufania do Piotra Czarneckiego, co w konsekwencji ma negatywny wpływ na sprawność i skuteczność działania organów powiatu.
Materiały polecane:
Piotr Czarnecki nie zgodził się z argumentacją starosty Sochackiego.
– Te powody, które opisał pan w piśmie są tylko pretekstem do tego, żebym nie mógł dalej patrzeć panu na ręce i działać na korzyść tego powiatu – tłumaczył Czarnecki. –Zaznacza pan, że miałem inne zdanie niż pozostali członkowie zarządu. Oczywiście, w wielu kwestiach miałem inne zdanie, ale pan oczekiwał, żeby wszyscy mieli takie zdanie jak pan. Niestety, nie na tym polega zarządzanie powiatem.
Ostatecznie wicestarosta Czarnecki został odwołany, a jego następcę poznaliśmy na przełomie lutego i marca. Do samorządu powiatu wrócił Marek Tyburski, starosta rypiński w latach 2006-2014, a ostatnio radny miejski.