https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Całbecki chce kierować, inicjować, koordynować i szefować przyszłej metropolii toruńskiej!

Jacek Deptuła
Marszałek Całbecki chce całej władzy w regionie!
Marszałek Całbecki chce całej władzy w regionie! Lech Kaminski
Tego nie spodziewali się nawet najzagorzalsi przeciwnicy marszałka województwa Piotra Całbeckiego! Chodzi, oczywiście, o sławetne Zintegrowane Inwestycje Terytorialne, które stanowić będą rdzeń przyszłej metropolii. Ale jakiej?

Z lutowego dokumentu sygnowanego przez marszałka wynika, że ma być to obszar absolutnie zgodny z toruńską wizją. Bydgoszcz i mniejsze miasta powinny zadowolić się symbolicznymi tytułami przystawek.
Od miesięcy marszałek i prezydent Torunia żądają - oficjalnie - wspólnego obszaru inwestycji, a władze Bydgoszczy - dwóch odrębnych. Tyle że nieoficjalnie Piotr Całbecki wykonał niebywałą woltę: przekonywał wicepremier i minister Bieńkowską, by pełną władzę nie tylko w Urzędzie Marszałkowskim, ale i w Zintegrowanych Inwestycjach Terytorialnych… pełnił on sam! Innego wniosku wyciągnąć się nie da czytając list "ojca" regionu do wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej z 21 lutego tego roku. Władze Bydgoszczy od dawna domagały się ujawnienia treści dokumentu, ale bezskutecznie. Wreszcie możemy opublikować najważniejsze fragmenty.

Przeczytaj także: Stanowisko marszałka Piotra Całbeckiego w sprawie ZIT
W pierwszej części listu Całbecki wyraża głęboki niepokój o unijne dotacje na lata 2014 - 2020 związane, które mogą przepaść , z niedemokratycznym uporem władz Bydgoszczy. Rada Miasta jakoby "nie rozumie intencji ministerstwa" i w ogóle istoty ZIT., a "tak stanowcze podejście (prezydenta Bruskiego i Rady Miasta - dop. J.D.) nie pozostawia żadnego pola do rozmów i dyskusji nad kształtem ZIT".

Ale marszałek znalazł receptę na rozwiązanie konfliktu. Jego propozycje dla pani wicepremier zawierają się w trzech fragmentach, cyt.:
1. "W województwie funkcjonuje jedna strategia ZIT, jak i jeden związek, którego inicjatorem, koordynatorem i kierującym jest Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego".
2. "W ramach jednergo zwartego obszaru funkcjonalnego Torunia i Bydgoszczy dopuszcza się dwubiegunowy system zawierania porozumień, których stroną wiodącą jest Marszałek Województwa".
3. "Przewodniczącym Związku ZIT jest Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego".

Cóż po takich propozycjach mogła pomyśleć minister Bieńkowska? To oczywiste - skoro bydgoscy pieniacze blokują rozwój zapadłego regionu - dajmy całą władzę zasłużonemu samorządowcowi z PO. Przecież dzięki jego mądrości biedne Kujawi i Pomorze zyskają miliardy…

W tym kontekście warto przytoczyć fragmenty oświadczenia Piotra Całbeckiego sprzed kilku dni, po wizycie w ministerstwie infrastruktury: "Apelujemy o rozsądek, do tych, którzy dziś blokują możliwość wykorzystania szansy na pozyskanie ogromnych środków finansowych w ramach nowego budżetu i nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej".

Wtórował mu prezydent Torunia Michał Zaleski:
"Żyjemy w kraju demokratycznym, więc nie przystoi komukolwiek, zwłaszcza samorządowcom, narzucać innym swojego sposobu myślenia. Demokracja polega na tym, aby rozmawiać, negocjować, - a każda gmina w ramach ZIT powinna być równoprawnym partnerem. Niedopuszczalne jest, aby wielkość miasta - Bydgoszczy - była podstawą do dyktowania warunków w przyszłym Związku ZIT.".

Więcej w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".

Od autora

Zdumiewa mnie obłuda marszałka Piotra Całbeckiego i prezydenta Torunia. Obaj panowie mają pełne usta słów, które słyszymy od wielu miesięcy. To - parafrazując - samorządność, równość i braterstwo. Gdyby tak rzeczywiście było Całbecki nie zrzucałby całkowitej winy na władze Bydgoszczy, co więcej - nie prosiłby w tym samym liście o protekcję dla "swojego" terenu, cytuję: "Zwracam się do Pani Premier z prośbą o ponowna analizę powiązań funkcjonalnych ośrodków wojewódzkich (czytaj - Torunia - dop. J.D) pod kątem włączenia wszystkich gmin z powiatu toruńskiego"!
To już doprawdy skandaliczny lobbing!
Marszałek i prezydent Torunia wielokrotnie zapewniali, że kierują się wyłącznie dobrem całego regionu. Z listu dowiedziałem się jak jest naprawdę. Dowiedziałem się także, że bydgoszczanie przygotowują dużą pikietę przed Urzędem Marszałkowskim w Toruniu w proteście przeciw autorytarnym działaniom Piotra Całbeckiego i jego ekipy. Może dzięki temu minister Bieńkowska dowie się, jakie argumenty mają władze Bydgoszczy w sporze o ZIT.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 107

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jurand1

Czy dobrze rozumiem ? Toruń chce sam decydować co  Bydgoszcz może  u siebie robić ?

k
korolka
W dniu 24.03.2014 o 23:11, jurek k. napisał:

ŻENUJĄCY poziom dziennikarstwa i niebywała stronniczość. Skandal Panie Deptuła !!!


Już nie becz miłośniku gęsi.
Trzeba było wcześniej się zastanowić co wyprawiasz.
j
jurek k.

ŻENUJĄCY poziom dziennikarstwa i niebywała stronniczość. Skandal Panie Deptuła !!!

z
zna(f)ca
W dniu 23.03.2014 o 10:36, Ringo napisał:

Również oczekuję od red. Deptuły, wywołanego do tablicy, rzetelnego i dogłębnie wyjaśniającego artykułu dot. istniejącego  marazmu  w pozyskiwaniu środków zewnętrznych przez Bydgoszcz bez wycieczek w stronę Torunia i inwektyw dot. Marszałka i Prezydenta Zaleskiego a zwłaszcza deprecjonowania promocji gęsiny jako dania narodowego.  

A ja od obudwu Panów znawców tematyki oczekuję wyjaśnienia czy wiedzą na czym polega różnica pomieczy RPO a PO krajowymi? i czy kwestia dyskusji nad ZIT dotyczy RPO czy PO?? śmiało Panowie znawcy

z
zorientowany
W dniu 22.03.2014 o 23:00, greg napisał:

brawo Pomorska, znowu Deptuła! :D "To już doprawdy skandaliczny lobbing!"- tak, SKANDALICZNYM jest lobbowanie za włączeniem do ZITu gminy Chełmża, gdy ta o to apeluje, gdu apeluje o to też przylegający do niej powiat toruński.Normalnie skandal, no!!! panie deptuła, żenująca, ty moja ostatnio ulubiona postaci wojenki bydgosko-torunskiej- sąsiedzi chcą być razem w ZITcie, marszałek, nie wazne czy toruńczyk czy bydgoszczanin, prawosławny, katolik czy protestant, czarny, biały czy azjata, prosi o ponowna analize, czy razem moga byc- co panu w tym przeszkadza?? to oczywiscie pytanie retoryczne Gazeto, zaczalem Was czytac w zwiazku z tym, ze jako jedno z nielicznych mediow potraficie krytycznie spojrzec z torunskiego pktu widzenia na prezydenture Zaleskiego, uczciwe dziennikarstwo, choc nie zawsze o najwyzszej proby warsztacie- jednak czytajac Was natykam sie na teksty skrajnego szowinisty, ktory jest u Was dziennikarzem... nie klei mi sie to w calosc:) pozdrawiam, rowniez pana Deptule, w koncu weekend:)

Tu nie chodzi o Chełmżę cwaniaczku (ani o Nakło), ale o Ciechocinek i Aleksandrów Kujawski dodatkowo, jako gminy podtoruńskie ... teraz widzisz temat wyraźniej?

s
swoje wiem
W dniu 22.03.2014 o 16:12, Gość napisał:

Już kiedy ten mały, niekompetentny, obłudny ,zakompleksiony człowieczek, rodem ze wsi Łubianka ,pracownik Urzędu Miasta Toruń przed 7 laty został namaszczony marszałkiem, od razu było wiadomo, ze nie dorósł to pełnienia tej funkcji. Bardzo dziwię się POlitykom z okręgu bydgoskiego ,że tak długo dawali się mamić a co niektórzy z nich jeszcze nadal wierzą w jego dobrą wolę działania na rzecz całego regionu? Chyba ,ze są równie jak on totalnymi HIPOKRYTAMI, mającymi w 4-literach swoich wyborów? Dla mnie PO przez tego miłośnika gęsi jest już zatopione .Czy D. Tusk jest świadom, co wyrabia w tym regionie duet Lenz -Całbecki?

Ciekawe czy ktoś zgadnie, w której gminie w województwie przypada najwięcej kasy ze środków UE na głowę mieszkańca? oczywiście w gminie... Łubianka... przypadek? to gmina podtoruńska (marszałkowska ;) )

A
Anioł Stróż
W dniu 22.03.2014 o 15:45, Apek napisał:

ciekawe skąd te rewelacje? Redaktorowi piszącemu ten antytoruński artykuł podsycający wrogość pomiedzy naszymi maistami mowie stawnowczo NIE. Od dzisiaj przestaje kupować waszą gazetkę. PozdrawiamAntoni Pawlicki

A może czytaj ze zrozumieniem...? Chodzi o to, że Całbecki gadał o tym, że musi być porozumienie, a w między czasie wysyła pismo do Bieńskowskiej, że on chętnie będzie wszystkim zarządzał. Dodam, że pisma nie chce nikomu ujawnić!! Ja się pytam na jakiej podstawie skro jest to pismo urzedowe jak wynika z jednego z komentarzy? Coś miał do ukrycia? Wyszło, że miał...

R
Ringo
W dniu 24.03.2014 o 12:51, Gość napisał:

Nie rozumiem Twojego zachłyśnięcia i przypisywania sobie krzyżactwa. Poczytaj o Mikołaju z Ryńska i Towarzystwie Jaszczurczym z okolic niby Twoich przodków w co wątpię ale niech ci będzie. Nie pochodzę z Bydgoszczy tylko z Grudziądza. Pomorze Nadwiślańskie twór stworzony przez pseudoetnografów z UMK.Ziemia chełmińska owszem, zresztą co toruń ma wspólnego z Pomorzem nie wiem i wielu sobie tez zadaje to pytanie. Prawie 80 km na południe od Grudziądza do Gdańska nie wspomnę.

Toruń był w okresie międzywojennym stolicą województwa Pomorskiego i w Toruniu mieściła się siedziba pierwszej uczelni Marynarki Wojennej.

Dlaczego województwo w którym mieszkasz nosi nazwę Kujawsko-Pomorskie?

 

To po co pisałeś o ziemi dobrzyńskiej

 

Ziemia chełmińsko-dobrzyńska to nazwa stosowana w dialektologii na zespół gwarowy, obejmujący dwa regiony historyczne, gdyż wspólne jest ich podłoże językowe

G
Gość
W dniu 24.03.2014 o 11:49, Ringo napisał:

Bingo! ale nie tym razem.Ziemia Dobrzyńsko-Chełminska a w zasadzie Chełminsko-Dobrzyńska, nie myl li tylko z Ziemią Dobrzyńską gdyż obejmowała swym zasięgiem, jako pojęcie historyczne, Ziemię Chełminską i Dobrzyńską.Co do usiłowania przypisania mych przodków do okolic Rypina to pomyłka.Przodkowie wywodzą się, jak już chcesz dokładnie wiedzieć z Ziemi Chełmińskiej a ta zawsze obejmowała obszar leżący między Wisłą a Drwęcą i zaliczana była do Pomorza Nadwiślańskiego z prężnymi ośrodkami miejskimi: Toruniem i Chełmnem.To właśnie te ziemie zostały oddane w dzierżawę sprowadzonym przez Konrada Krzyżakom.Nigdy te ziemie nie były w zaborze rosyjskim a tylko pruskim.Tak więc "bosych antków" szukaj gdzie indziej. Co do składu ludnościowego Torunia na przestrzeni wieków to zapoznaj się z jego historią, na pewno będzie to z pożytkiem dla twej wiedzy.


Najpierw piszesz że pochodzą z ziemi dobrzyńsko chełmińskiej, stąd moja sugestia o Dobrzyńskich czy rypińskich korzeniach Później, że tylko z ziemi chełmiňskiej. Bo to są dwa różne landy.
G
Gość
To po co pisałeś o ziemi dobrzyńskiej
G
Gość
W dniu 24.03.2014 o 11:49, Ringo napisał:

Bingo! ale nie tym razem.Ziemia Dobrzyńsko-Chełminska a w zasadzie Chełminsko-Dobrzyńska, nie myl li tylko z Ziemią Dobrzyńską gdyż obejmowała swym zasięgiem, jako pojęcie historyczne, Ziemię Chełminską i Dobrzyńską.Co do usiłowania przypisania mych przodków do okolic Rypina to pomyłka.Przodkowie wywodzą się, jak już chcesz dokładnie wiedzieć z Ziemi Chełmińskiej a ta zawsze obejmowała obszar leżący między Wisłą a Drwęcą i zaliczana była do Pomorza Nadwiślańskiego z prężnymi ośrodkami miejskimi: Toruniem i Chełmnem.To właśnie te ziemie zostały oddane w dzierżawę sprowadzonym przez Konrada Krzyżakom.Nigdy te ziemie nie były w zaborze rosyjskim a tylko pruskim.Tak więc "bosych antków" szukaj gdzie indziej. Co do składu ludnościowego Torunia na przestrzeni wieków to zapoznaj się z jego historią, na pewno będzie to z pożytkiem dla twej wiedzy.



Nie rozumiem Twojego zachłyśnięcia i przypisywania sobie krzyżactwa. Poczytaj o Mikołaju z Ryńska i Towarzystwie Jaszczurczym z okolic niby Twoich przodków w co wątpię ale niech ci będzie. Nie pochodzę z Bydgoszczy tylko z Grudziądza. Pomorze Nadwiślańskie twór stworzony przez pseudoetnografów z UMK.Ziemia chełmińska owszem, zresztą co toruń ma wspólnego z Pomorzem nie wiem i wielu sobie tez zadaje to pytanie. Prawie 80 km na południe od Grudziądza do Gdańska nie wspomnę.
v
von z sitwą toruńską
W dniu 24.03.2014 o 12:23, rommel84 napisał:

Ringo. Naprawdę nie ma sensu tłumaczyć niczego temu człowiekowi. Po sposobie wypowiedzi od razu widać, że to kark w ortalionowym dresiku - kibic zawiszy. Kiedyś takiego prostaka nachajką zagnałoby się do przerzucania gnoju widłami. Co do meritum to bardzo dobrze, że pan marszałek weźmie stery ZITu. Politykierzy z Bydgoszczy dla doraźnych politycznych profitów gotowi są zaprzepaścić środki unijne przypadające na nasze województwo. Do elektoratu Bruskiego i Jasiakiewicza, przemawia tylko durne machanie zardzewiałą szabelką i szukanie wrogów w Toruniu.



Ty jesteś paranoikiem czy czerpiesz dużą kasę za doprowadzenie tego regionu toruńsko-krzyżackiego na skraj upadku, że wypisujesz takie brednie?

Sądzisz że nieudolny ,cwaniaczek po zaocznej biologii, bez szerokich horyzontów myślowych ,bez woli działania na rzecz dobra regionu, ograniczający się do budowy astrobaz dla głodujących dzieci, promocji gęsiny za mln. zł,ładowania zdecydowanej większości środków unijnych w stare POkryżackie cegły w swoim mieście ,autor durnych POmysłow tylu tramawaj przez puszczę, wzdłuż linii kolejowej itp. jeszcze jest w stanie przekonać, kogoś realnie patrzącego ze jest dobrym gospodarzem ?
R
Ringo
W dniu 24.03.2014 o 10:04, Gość napisał:

W Toruniu, w okresie międzywojennym, mieszczaństwo toruńskie było zróżnicowane narodowościowo, obok pochodzenia polskiego liczną grupę stanowili mieszkańcy pochodzenia niemieckiego a także holenderskiego.Po 45 roku wcale nie, jak ich nazywasz "bose antki", stanowili trzon mieszkańców a Polacy wywodzący się z ziem pomorskich. Tworząc nowy podział administracyjny Bydgoszcz, z uwagi na większą liczbę mieszkańców, została wyznaczona na stolicę województwa a Toruń zyskał, za aprobatą kadry Uniwersytetu Stefana Batorego z Wilna która opowiedziała się właśnie za Toruniem, Uniwersytet nazwany im. Mikołaja Kopernika. Pozostałe twe wywody dot. stopnia zgermanizowania mieszkańców wskazanych przez ciebie miast pominę miłosiernym milczeniem.Ostatnia kwestia, mój ród wywodzi się z ziemi dobrzyńsko-chełmińskiej a jego sprawdzone korzenie sięgają XVI w więc czapkę z głów zamiast:A tutaj jakiś Ringo Teuronic przypisuje sobie krzyżactwo.Pewnie też jakiś mieszaniec z Wołynia lub zakompleksiony bosy Antek z Polesia, którego przodkowie zjechali na te ziemie w wagonach bydlęcych.[/quot.No to Ringo pseudo Krzyżaku z Kongresówki jak sam powiedziałeś za Drwęcę wypad na ziemię Dobrzyńską na zabór rosyjski. Za tzw kordon pruski sanitarny z 1863 roku. I nie myl chłopku z Rypina czy okolic ziemi chełmińskiej z dobrzyńską. Bo jako takie połączone nie istniały. Holenderscy przodkowie u antka z ziemi dobrzyńdkiej. Jeszcze powiedz że toruń pełen był Mennonitów. Czlowieku idź się lecz z tego, bo podejrzewam u Ciebie chorobę psychiczną. Taki z Ciebie krzyżak jak ty pewnie spod Rypina pochodzisz.

Bingo! ale nie tym razem.

Ziemia Dobrzyńsko-Chełminska a w zasadzie Chełminsko-Dobrzyńska, nie myl li tylko z Ziemią Dobrzyńską gdyż obejmowała swym zasięgiem, jako pojęcie historyczne, Ziemię Chełminską i Dobrzyńską.Co do usiłowania przypisania mych przodków do okolic Rypina to pomyłka.

Przodkowie wywodzą się, jak już chcesz dokładnie wiedzieć z Ziemi Chełmińskiej a ta zawsze obejmowała obszar leżący między Wisłą a Drwęcą i zaliczana była do Pomorza Nadwiślańskiego z prężnymi ośrodkami miejskimi: Toruniem i Chełmnem.To właśnie te ziemie zostały oddane w dzierżawę  sprowadzonym przez Konrada Krzyżakom.Nigdy te ziemie nie były w zaborze rosyjskim a tylko pruskim.Tak więc "bosych antków" szukaj gdzie indziej. Co do składu ludnościowego Torunia na przestrzeni wieków to zapoznaj się z jego historią, na pewno będzie to z pożytkiem dla twej wiedzy. 

G
Grudziądzanin
Generalnie Torunia nikt w tym województwie i nie tylko nie lubi. I to już nie chodzi o niesprawiedliwe dzielenie funduszy. Pasożytnicza polityka torunia z jego agresywną polityką jako ośrodka subregionalnego odbiła się czkawką min w Grudziądzu. Oba miasta przed wojną były podobnej wielkości. Oddajcie nam nasze archiwum miejskie, oddajcie nam oddział Zus. Wasz urząd skarbowy zniszczył nasz browar Kuntersztyn a wasza pseudouczelnia UMK po wyciągnięciu kasy z miasta i wyżu demograficznego nie inwestując nic w dydaktykę zwineła manatki. A mieliśmy szansę na utrzymanie Politechniki Gdańskiej czy UTP. Po co nam Wasi politycy spadochroniarze. MOŻECIE ODDZIELIĆ SIĘ OD WOJEWÓDZTWA, ZRÓBCIE NA PŁD ENKLAWĘ AUTONOMIĘ J AK NADDNIESTRZE ALBO PRZYŁĄCZCIE SIĘ DO ŁÓDZKIEGO. Bo Grudziądzowi z Toruniem nie po drodze
G
Gość
W Toruniu, w okresie międzywojennym, mieszczaństwo toruńskie było zróżnicowane narodowościowo, obok pochodzenia polskiego liczną grupę stanowili mieszkańcy pochodzenia niemieckiego a także holenderskiego.Po 45 roku wcale nie, jak ich nazywasz "bose antki", stanowili trzon mieszkańców a Polacy wywodzący się z ziem pomorskich. Tworząc nowy podział administracyjny Bydgoszcz, z uwagi na większą liczbę mieszkańców, została wyznaczona na stolicę województwa a Toruń zyskał, za aprobatą kadry Uniwersytetu Stefana Batorego z Wilna która opowiedziała się właśnie za Toruniem, Uniwersytet nazwany im. Mikołaja Kopernika. Pozostałe twe wywody dot. stopnia zgermanizowania mieszkańców wskazanych przez ciebie miast pominę miłosiernym milczeniem.
Ostatnia kwestia, mój ród wywodzi się z ziemi dobrzyńsko-chełmińskiej a jego sprawdzone korzenie sięgają XVI w więc czapkę z głów zamiast:
A tutaj jakiś Ringo Teuronic przypisuje sobie krzyżactwo.Pewnie też jakiś mieszaniec z Wołynia lub zakompleksiony bosy Antek z Polesia, którego przodkowie zjechali na te ziemie w wagonach bydlęcych.[/quot.

No to Ringo pseudo Krzyżaku z Kongresówki jak sam powiedziałeś za Drwęcę wypad na ziemię Dobrzyńską na zabór rosyjski. Za tzw kordon pruski sanitarny z 1863 roku. I nie myl chłopku z Rypina czy okolic ziemi chełmińskiej z dobrzyńską. Bo jako takie połączone nie istniały. Holenderscy przodkowie u antka z ziemi dobrzyńdkiej. Jeszcze powiedz że toruń pełen był Mennonitów. Czlowieku idź się lecz z tego, bo podejrzewam u Ciebie chorobę psychiczną. Taki z Ciebie krzyżak jak ty pewnie spod Rypina pochodzisz.

Nawet pasuje Ringo Rypingo za kordon sanitarny na Drwęcy ale już. Pewnie twoi wpław się rzucili w 1920 roku przez Drwęce za robotą. Dobre sobie koleś krzyżak z ziemi dobrzyńskiej. PIERWSZE SŁYSZĘ A MOŻE RINGO-RYPINGO MASZ JASZCZURA W HERBIE I TWOJEGO PRZODKA ŚCIELI NA RYNKU W GRUDZIĄDZU.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska