Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki w Sępólnie Krajeńskim: - Tusk niemal błaga o wspólną listę [zdjęcia]

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Politycy Koalicji Obywatelskiej w ramach akcji "Tu jest przyszłość" spotkali się z mieszkańcami powiatu sępoleńskiego.
Politycy Koalicji Obywatelskiej w ramach akcji "Tu jest przyszłość" spotkali się z mieszkańcami powiatu sępoleńskiego. Marcin Misiak
- Premier Tusk niemal błaga tych ludzi, którzy stoją na czele PSL-u, SLD, Polski 2050, by wznieśli się ponad swoje ego i zrozumieli, że wspólna lista nie oznacza wspólnego programu. Nasza oferta jest ciągle na stole – mówił na spotkaniu z mieszkańcami marszałek senatu Tomasz Grodzki.

W Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie marszałek senatu Tomasz Grodzki spotkał się z mieszkańcami i samorządowcami powiatu sępoleńskiego. Pojawił się wraz z kilkoma parlamentarzystami Koalicji Obywatelskiej w ramach akcji przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi „Tu jest przyszłość”. Spotkanie otwarte odbyło się w poniedziałek, 3 kwietnia, w sali kolumnowej. Poprzedziło je spotkanie z seniorami i w Szpitalu Powiatowym w Więcborku, z samorządowcami i przedsiębiorcami w Sępólnie. Marszałkowi towarzyszyli posłanka Iwona Kozłowska, posłowie Piotr Zientarski i Marek Hok oraz senator Janusz Gromek.

Mieszkaniec do marszałka Grodzkiego: „Jak chcecie wygrać wybory?”

Jeden z mieszkańców zadał politykowi jedno konkretnie kluczowe pytanie: - Co robicie, by zjednoczyć się przed wyborami i wygrać? Grodzki zaznaczył, że rozwiązaniem jest, by opozycja wystartowała w wyborach parlamentarnych z jednej listy.

- Premier Tusk niemal błaga tych ludzi, którzy stoją na czele PSL-u, SLD, Polski 2050, by wznieśli się ponad swoje ego i zrozumieli, że wspólna lista nie oznacza wspólnego programu. Nasza oferta jest ciągle na stole. Może dopiero pomoże nacisk z dołu, głos ludu. Cierpliwość ma swoje granice i w końcu podejmiemy decyzję, że weźmiemy odpowiedzialność i sami będziemy walczyć o wynik. Gra idzie o 276 głosów. Najtrudniejsza operacja chirurgiczna jest łatwiejsza od uprawiania polityki. To wymaga doświadczenia – odpowiedział.

Podkreślił, że priorytetem jest przywrócenie trójpodziału władzy, a przede wszystkim niezależnych sądów. Kluczową sprawą są też pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.

- Jest o co walczyć. Na środki z KPO wszyscy czekamy. A tu w Polsce jest jakiś paradoks, że opozycja zabiega o nie bardziej niż władza. Wiele krajów dawno już wydaje te pieniądze, a u nas są „kamienie milowe”, m.in. współpraca i niezależność władzy sądów, sejmu i rządu – uważa marszałek senatu. - Przygotowaliśmy własną inicjatywę legislacyjną o Krajowej Radzie Sądownictwa, ale trafiła do „zamrażarki”, a poprawki sądowe zostały odrzucone i skierowane do Trybunału Konstytucyjnego. Gdy te pieniądze do nas trafią, to będzie impuls rozwojowy dla Polski, drugi „Plan Marshalla”.

Dyskusja marszałka z mieszkańcami senatu w przeważającej części dotyczyła też opieki zdrowotnej, braku lekarzy, którzy wolą pracować w szpitalu zagranicą i pomysłu na ich zatrzymanie.

Marszałek Tomasz Grodzki z wizytą w Sępólnie. Zobacz zdjęcia:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska