Andrzej Duda zaproponował zawieszenie rat na co najmniej kilka miesięcy. Formalności nie mają być trudne, czyli bez zbędnych zaświadczeń i innych dokumentów, a wszystko uda się załatwić zdalnie.
Złotówkowe i walutowe
Mowa tutaj o kredytach hipotecznych mieszkaniowych w złotówkach, jak również przeliczanych na waluty obce.
"Chodzi o to, aby każdy, kto ma problem ze spłatą kredytu, mógł zwrócić się do banku i przez pewien czas nie płacić" - mówił prezydent.
"Przyznawanie wakacji kredytowych dla klientów objętych problemami związanymi z koronawirusem odbywać się będzie w uproszczonej formule. Zawieszenie do trzech miesięcy banki mogą obecnie wdrożyć we własnym zakresie, ale odroczenie spłaty rat na dłużej wymaga zmian regulacyjnych i z takim wnioskiem zwrócimy się do Komitetu Stabilności Finansowej i Komisji Nadzoru Finansowego" - zapowiedział Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.
Prawie 63 miliardy złotych - na taką kwotę Polacy zaciągnęli kredyty na zakup mieszkań tylko w 2019 roku - wynika z raportu Amron - Sarfin.
To największy wynik w historii. Więcej kredytów udzielono tylko w czasie boomu w latach 2007-2008.
Ubiegłoroczny boom podkręciły zaś drożejące mieszkania. Przeciętny kredytobiorca wydawał na ratę 36 proc. swojego miesięcznego dochodu.

Biznes
Statystycznie, zarobki Polaków są coraz wyższe, ale wraz ze wzrostem płac przybywa nam także długów.
Firmy mają postoje...
Jak wynika z danych biur informacji gospodarczej, blisko 2,8 mln Polaków ma problemy z terminową spłatą zaległości. Najwięcej kłopotów sprawiają raty za kredyt gotówkowy, mieszkaniowe oraz podstawowe rachunki w tym media, gaz itp.
Problemów finansowych może być więcej w związku z epidemią koronawirusa. Wiele firm nie pracuje, ma postoje, więc nie zarabia pieniędzy. Miejsca pracy może być zagrożonych.
Rząd chce zaproponować nowelizację ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z ochroną miejsc zatrudnienia. Planowane jest skrócenie - z sześciu do trzech miesięcy - okresu kryzysu, który uprawnia do objęcia wsparciem. Przy czym kryzys oznacza spadek obrotów gospodarczych, sprzedaży towarów lub usług o 15 proc. W przypadku przestoju, pracownikom takiego przedsiębiorcy, przysługiwałoby świadczenie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych do wysokości 100 proc. zasiłku dla bezrobotnych (823,60 zł) zwiększone o kwotę składek na ubezpieczenia społeczne oraz wynagrodzenie finansowane z pieniędzy firmy w łącznej wysokości co najmniej minimalnego wynagrodzenia za pracę.