https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Wilangowski (Wisła Grudziądz) zdobył brąz mistrzostw świata seniorów w "8" dla Polski, pierwszy w historii [zdjęcia]

Maryla Rzeszut
Mateusz Wilangowski (Klub Wioślarski  Wisła Grudziądz) ma udział w historycznym triumfie polskiej "ósemki": brązowy medal mistrzostw świata w Amsterdamie.
Mateusz Wilangowski (Klub Wioślarski Wisła Grudziądz) ma udział w historycznym triumfie polskiej "ósemki": brązowy medal mistrzostw świata w Amsterdamie. Maryla Rzeszut
Wioślarz KW Wisła Grudziądz odwiedził swój klub krótko po triumfie w mistrzostwach świata seniorów w Amsterdamie. Tam w reprezentacyjnej osadzie "ósemki" Mateusz Wilangowski wywalczył brązowy medal! Jak wspomina swój życiowy sukces? Jak z kolegami z osady płynęli po medal, będąc przez pewien czas na 1. i 2. miejscu? Opowiedział nam, na przystani Wisły.
Po raz pierwszy w historii polskiego wioślarstwa biało-czerwona osada zdobyła medal mistrzostw świata seniorów w "ósemce"! Z udziałem Mateusza Wilangowskiego (rocznik 1991).

Mateusz Wilangowski (Wisła Grudziądz) ma brąz mistrzostw świ...

Zapytałam Mateusza Wilangowskiego, co się czuje przekraczając metę, z myślą: mamy medal mistrzostw świata!
- Wielką rozpierającą radość, ale też niesamowite zmęczenie, wyczerpanie fizyczne. W ten finał włożyliśmy wszystkie umiejętności i siły, jakie w tym momencie mieliśmy. Przez te dwa kilometry wiosłowaliśmy ile sił w rękach i nogach. W pewnym momencie byliśmy nawet na pierwszej pozycji, ale w połowie dystansu spadliśmy na drugą, za Wielką Bytanię, i "wieźliśmy" srebro. Dość długo, bo dopiero 200 m przed metą Niemcy dobrze zafiniszowali. Wyprzedzili nas, a my obroniliśmy brąz. Coś pięknego. Nasz sternik, Daniel Trojanowski z Zawiszy, zerwał się, biegał wzdłuż łodzi i po kolei przybijał nam "piątki". My przez pewien czas siedzieliśmy, bo nie mieliśmy sił się podnieść.

Polska osada pokonała tak silnych rywali jak Rosja, Francja, USA... a z Niemcami i Brytyjczykami walczyła jak równy z równym .- Tego się nasi przeciwnicy nie spodziewali. Było zaskoczenie, bo polska "8" przeważnie zajmowała w mistrzostwach świata najlepsze lokaty 6-7, w mistrzostwach Europy 4. m., w Pucharze Świata 5. A tu nagle przedbiegi o finał wygraliśmy i awansowaliśmy z pierwszego miejsca, tak jak Niemcy- objaśnia Mateusz. - Poczuliśmy się mocni. To nam dodało wiary, że możemy w mistrzostwach świata w Amsterdamie powalczyć o podium. I dokonaliśmy tego.

Do wioślarstwa Wilangowskiego namówił trener Wisły, Mariusz Kowal

Jak to się stało, że Mateusz Wilangowski zaczął kiedyś trenować wioślarstwo w KW Wisła Grudziądz?- Namówił mnie trener Mariusz Kowal, kiedy był nauczycielem wuefu w szkole w Mokrem, do której chodziłem. Ocenił, że mam warunki i nadaję się do tej dyscypliny sportu. Nawet mnie osobiście przywiózł do klubu. Od razu mi się spodobało. Ale nie był moim pierwszym trenerem. Najpierw, na krótko, trafiłem pod skrzydła Jakuba Urbana, a później przejął mnie Krzysztof Zieliński i on prowadzi mnie już 7 rok. Jak widać, prawidłowo!

Dobrze zrobił , "miał nosa" Mariusz Kowal, że kiedyś przywiózł Wilangowskiego, by przekonać go do wioślarstwa. A później Jakub Urban, a zwłaszcza Krzysztof Zieliński znakomicie go wyszkolili.

Nie zdążyli poświętować w Amsterdamie

Nasza "brązowa ósemka" nie miała specjalnie okazji, by w tym szczęśliwym dniu - 31 sierpnia - kiedy zdobyła medal na MŚ seniorów w Amsterdamie, fetować ten wielki sukces.

Wilangowski tłumaczy: - Jeszcze tego samego dnia pakowaliśmy się i pojechaliśmy na lotnisko w Amsterdamie. Finał był o godz. 14.33, a już o godz. 20.20 odlecieliśmy do Polski. Ale przyjęliśmy mnóstwo gratulacji. Bezpośrednio i poprzez SMS-y oraz telefony. Wielu znajomych oglądało nasz finał . Z rodzicami rozmawiałem krótko po zdobyciu medalu. Bardzo się cieszyli. W moim klubie Wisła w Grudziądzu też była wielka radość. Mam też rodzeństwo, które nie uprawia sportu wyczynowo, ale mi kibicuje.

Jak Wilangowski trafił do składu "ósemki"?
Trenerzy kadry narodowej Jankowski i Broniec sprawdzali czasy każdego z 12 wioślarzy, poretendujących do składu "ósemki". Dobierali najszybszy skład. Zdecydowali, by wsiedli młodsi: Wilangowski i Robert Fuchs z AZS UMK Energi Toruń, obaj rocznik 1991, za dwóch innych.
Chyba słusznie...
Wilangowski pływał w "czwórce", ale też w "dwójce", z Konradem Wojewodzicem z KW Wisła. - Mieliśmy już w "4" na koncie brąz MŚ, ale młodzieżowych - wspomina. - Nigdy dotąd nie zdobyłem medalu mistrzostw świata seniorów. To mój największy sukces.

Wilangowskiego cieszy (i nas też!) jeszcze jedno: że w składzie tej "ósemki" są głównie wioślarze z województwa kujawsko-pomorskiego!!!

Skład biało-czerwonej "ósemki", która wywalczyła 3. miejsce i brązowy medal mistrzostrw swiata seniorów 2014 w Amsterdamie:
Mikołaj Burda (LOTTO Bydgostia), Zbigniew Schodowski (AZS AWF Gorzów Wlkp.), Marcin Brzeziński (WTW Warszawa), Mateusz Wilangowski (Wisła Grudziądz), Robert Fuchs (AZS UMK Energa Toruń), Michał Szpakowski (Zawisza Bydgoszcz), Krystian Aranowski (Zawisza), Pior Juszczak (Zawisza Bydgoszcz), sternik Daniel Trojanowski (Zawisza Bydgoszcz).

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mareczek123

to może jakąs taką ugode zrobić? Wy dotujecie, a za to dostaniecie jakiegos zawodnika raz na jakiś czas?

B
Ben

Nie no inne miasta nie dotują klubu Wisła w Grudziądzu tak dobrze to nie jest , chociaż niektórych zawodników zabrały

m
mareczek123

nawet jak duże miasta zabierają wybitnych sportowców, to zwracają wtedy uwagę na te wylęgarnie talentów i chyba pomagają dotować "szkółki"?

M
Monika W

To zapytajcie władze miasta jak zamierzają mu pomóc czy chociaż nagrodzić za wynik w światowej skali 

G
Gość

Obawiam się , że to nie pierwszy zawodnik grudziądzki, , który się wybił a z czasem zabierze go nam bogatszy klub i większe miasto.... :(

M
Marek

Grudziadz jakąś nagrodę powinien ufundowac temu zawodnikowi skoro to pierwszy taki medal w Polsce nie wspominając o mieście -

jak stać władze G-dza na wycieczki po Chinach i Egiptach to chyba za ciężka pracę wioślarza coś mu sie od  miasta należy bo za chwilę zabierze go inny klub w Polsce i tyle go będziemy widzieli

p
piko

taaaakkkk ma przyszłość!!!!!! oby władze nie zapomniały o tym zawodniku..reklamować Grudziądz kosztem sportowca to ok tylko co w zamian!

K
Kamil

Wielkie gratulacje , Grudziądz ma tradycje wioślarskie a młode pokolenie    je podtrzymuje , oby tak dalej - Mateusz Wilangowski ma przed sobą przyszłość

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska