„Drużyna, która chce coś osiągnąć w turnieju, musi mieć w jego trakcie kłopoty” – stwierdził Aleksander Śliwka po wygranej polskich siatkarzy w 1/8 finału mistrzostw Europy. Biało-czerwoni pokonali Belgów 3:1, jednak był to dla nich najtrudniejszy mecz w rozgrywkach do tej pory.
Podopieczni trenera Nikoli Grbica na własne życzenie stracili kontrolę nad niedzielnym spotkaniem, bowiem w trzeciej partii znacząco obniżyli swój poziom i popełniali wiele błędów. Przyjmujący polskiej reprezentacji zwrócił jednak uwagę, że należy docenić klasę rywala.
„To nigdy nie jest tak, że tylko sami sobie uprzykrzyliśmy życie, bo dwie drużyny grają w siatkówkę, a Belgowie to naprawdę dobry zespół. W trzecim i czwartym secie pokazali bardzo dobrą grę” – podkreślił Śliwka.
„Od trzeciego seta nie zagrywaliśmy już tak mocno i skutecznie, liczby Belgów poszły bardzo mocno do góry. Wtedy mecz się wyrównał, pojawiło się trochę nerwów z naszej strony, trochę błędów” – dodał.
Według zawodnika Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle polski zespół potrzebował tak trudnego spotkania po łatwej fazie grupowej, by przygotować się na najważniejsze mecze.
„Drużyna, która chce coś osiągnąć w turnieju, potrzebuje mieć w jego trakcie kłopoty i z nich wyjść. My w tym spotkaniu mieliśmy problemy i sobie z nimi poradziliśmy, także +przeciwciała+ na trudne sytuacje, o których często mówi trener, wytworzą się i będziemy świadomi tego, że trzeba wywierać presję na przeciwnika przez cały mecz” – podkreślił przyjmujący.
„Wszystko dzieje się po coś. Może to, że faza grupowa była pod naszą kontrolą i bez większych kłopotów, to potrzebowaliśmy takich małych perturbacji, żeby wiedzieć, jak zareagować na taką sytuację w meczu z Serbią, czy na dalszym etapie” – powiedział.
Serbowie będą rywalami biało-czerwonych w ćwierćfinale. W 1/8 finału w trzech setach pokonali Czechów.
„Serbowie to bardzo charakterni ludzie, więc myślę, że wyjdą na boisko i będą walczyć do ostatniej kropli krwi, ani na chwilę nam nie odpuszczą. To będzie naprawdę trudny, ciekawy mecz i wielka bitwa. Nauczeni doświadczeniem spotkania z Belgią postaramy się od początku do końca grać agresywnie” – zapowiedział Śliwka.
Podopieczni trenera Grbica zmierzą się z Serbami we włoskim Bari we wtorek o godz. 18.
(PAP)
