Niektórzy do Aleksandrowa zawitali już po raz trzeci, jak prof. Lech Kubiak z Grabowca koło Torunia. - _Większe miasta, mają mnóstwo malowniczych miejsc, ale do nich się jedzie, żeby oglądać. Najlepszy twórczy klimat panuje wmiasteczkach typu Kazimierz, Aleksandrów, gdzie odkrywa się historięi miejsca ważne, ciekawe - _mówi prof. Kubiak.
Dobrze w Aleksandrowie czuje się Iwona Kruszczyńska z Lubrańca, która jest na plenerze drugi raz. - _Tworzymy, ale też spotykamy się, rozmawiamy. Artyści mają raczej rzadką okazję do pogłębiania towarzyskich relacji. Plener natchnął mnie malarsko - po powrocie do domu od razu staję przy sztalugach - _stwierdziła młoda, lubraniecka malarka. Wśród uczestników znalazł się też... rekordzista z księgi Guinnesa. Prof. Eugeniusz Geno Małkowski z Warszawy w ciągu doby namalował 100 obrazów!
Artyści podziękowali za przyjazną atmosferę, świetne warunki pobytu w Salezjańskim Domu Powołaniowym i zaprosili na wystawę. Można ją oglądać do 22 października w Miejskim Centrum Kultury przy ul. Parkowej 3 w Aleksandrowie. Są tam prace: Magdy Kapuścińskiej - Borkiewicz, Anny Grzelak, Iwony Kruszczyńskiej, Izabeli Wiszniowskiej, Teresy Warian - Ostrowskiej, prof. Wiesława Dembskiego, prof. Eugeniusza Geno Małkowskiego, prof. Lecha Kubiaka,__prof. Michała Tri Krzysztofa Walczewskiego.
Miasto przyjazne malarzom
Ewa Skibińska

Na wystawie są różne obrazy - od realizmu do kubizmu. Na fot.: prof. Wiesław Dembski z Ciechocinka rozdaje autografy na tle prac prof. Eugeniusza Geno Małkowskiego.
Bardziej i mniej znane miejsca Aleksandrowa i okolic uwiecznili na swoich obrazach artyści, którzy przyjechali na III Ogólnopolski Plener Malarski "Barwy Kujaw".