https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miasto wędrujących pomników

Waldemar Pankowski
W środę pod głazem przy Wałach gen. Sikorskiego kolejny  raz odbyły się uroczystości z okazji wyzwolenia miasta. Po  raz ostatni w tym miejscu?
W środę pod głazem przy Wałach gen. Sikorskiego kolejny raz odbyły się uroczystości z okazji wyzwolenia miasta. Po raz ostatni w tym miejscu?
To już przestaje być śmieszne. Toruń jest chyba jedynym miastem w Polsce, gdzie, jeszcze teraz, władza przestawia pomniki. Obecnie przyszedł czas na głaz upamiętniający ofiary hitlerowców.

     Do tej pory w naszym mieście pomniki przesuwano lub usuwano ze względów światopoglądowych.
     Bo się źle kojarzył
     
Z tego powodu w 1999 roku skwer obok Muzeum Etnograficznego opuściła rzeźba, dar zaprzyjaźnionych z naszym regionem Duńczyków z Południowej Jutlandii.
     Ponieważ u niektórych działaczy toruńskiej prawicy, tej bliższej o. Rydzyka, budził nieodpowiednie skojarzenia (z męskim przyrodzeniem i to, o zgrozo, w stanie pobudzonym) na kilka tygodni przez wizytą Jana Pawła II w Toruniu (stał obok trasy papieskiego przejazdu) został wykopany i wywieziony w okolice Dworu Mieszczańskiego. Gdzie sobie smętnie sterczy do dziś.
     Ruscy muszą odejść!
     
Wcześniej poprzednie władze miasta postanowiły usunąć ze skweru na przeciw magistratu, obelisk ku czci poległych podczas zdobywania Torunia żołnierzy radzieckich. Wybuchł skandal międzynarodowy. Protestowali ambasadorowie Rosji i Białorusi. Sam monument dzielnie stawiał opór burzycielom, w końcu został pocięty na kawałki. Tablicę wmurowano na cmentarzu, betonowe bloki leżą na terenie jednej z podgórskich posesji.
     Muzeum kontra głaz
     
Teraz przyszedł czas na, stojący przy Wałach gen. Sikorskiego (tuż obok BGŻ-tu) głaz upamiętniający "poległych i pomordowanych w walkach z hitlerowskim najeźdźcą".
     Powody przeprowadzki są jednak bardziej prozaiczne. W miejscu, gdzie dziś jest pamiątkowy kamień, za kilka miesięcy rozpocznie się budowa Centrum Sztuki Współczesnej. Głaz, który ustawiono w tym rejonie miasta prawie pół wieku temu (odsłonięty został 21 lipca 1958 roku) znajduje się na terenie przyszłego muzeum.
     Tyle, że pięćdziesiąt lat temu nie przypadkowo właśnie tam go posadowiono. W czasie okupacji stały w tym rejonie Torunia baraki, w których gestapo więziło aresztowanych Polaków.
     Teraz władze miasta proponują radnym (bo tylko oni mają prawo podjąć taką decyzję), aby pomnik przenieść na skwer pomiędzy ulicami Mickiewicza , a Tujakowskiego. Tuż obok akademików numer jeden i sześć oraz hotelu Helios.
     Debata w tej sprawie odbędzie się podczas najbliższej czwartkowej sesji Rady Miasta.
     Problem w tym, że stoi tam już jeden głaz, upamiętniający ofiary stalinizmu. Teraz obok ma pojawić się kolejny.
     Rozważano przeniesienie pomnika w inne miejsca (plac Rapackiego, albo skwer przed Muzeum Etnograficznym), ale ze względu, że tam też będą prowadzone inwestycje (budowa podziemnych parkingów) zrezygnowano z tych lokalizacji.
     Jeden ubędzie, przybędzie
     
Jakby było mało, tuż obok miejsca, z którego ma być usunięty jeden pomnik, władze Torunia chcą stawiać inny.
     U zbiegu alei Jana Pawła II i Wałów gen. Sikorskiego ma bowiem, zgodnie z wolą radnych, stanąć rzeźba przedstawiająca Papieża.
     I choć konkurs na papieski monument okazał się niewypałem, włodarze Torunia upierają się by postawić Janowi Pawłowi II, drugi już w naszym mieście (jeden stoi na tyłach katedry) pomnik.
     Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy najprawdopodobniej dziś zostaną ogłoszone decyzje w sprawie budowy pomnika Ojca Świętego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska