https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miasto zrywa umowy

BARBARA SZMEJTER
Z najemcami, którzy poza mieszkaniami  komunalnymi mają inne lokale, miasto  rozwiązuje umowy.
Z najemcami, którzy poza mieszkaniami komunalnymi mają inne lokale, miasto rozwiązuje umowy. Collage. Łukasz Daniewski
Ratusz sprawdza lokatorów mieszkań komunalnych. Sypią się pierwsze wypowiedzenia umów najmu osobom posiadającym więcej mieszkań.

W lokalach komunalnych mieszka kilka tysięcy włocła-wian. Dostali je bezpłatnie, jako osoby, znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej, bowiem tylko takim miasto ma obowiązek zapewnić tanie mieszkania. Inni, często niewiele zamożniejsi, muszą wpłacać pieniądze do spółdzielni, kupować własnościowe lokale lub budować swoje domy, zadłużając się w bankach na wiele lat.

Problem w tym, że sporo tych "ubogich", którzy otrzymali darmowe lokale, posiada jeszcze inne mieszkania, zwykle o wyższym standardzie. Nie zdarza się jednak, by dobrowolnie oddali lokale komunalne miastu, z przeznaczeniem dla innych niezamożnych osób. Wynajmują je, osiągając konkretne zyski.

- Darmowe mieszkania nie mogą być przedmiotem handlu, w kolejce po nie czeka zbyt wielu biednych ludzi - denerwuje się Czytelnik. Podaje adres lokalu, którego najemcy od dawna są w Anglii i nie zamierzają wracać do kraju. W ich mieszkaniu mieszka ktoś, kto poza płaceniem czynszu odpala im "dolę" na konto. -_ Gdyby to było ich mieszkanie, nie miałbym zastrzeżeń, ale to przecież lokal miasta, należący się ludziom, którzy nie są w stanie sami zdobyć jakichś czterech kątów - _uzasadnia nasz rozmówca.

- Jeśli najemca mieszkania komunalnego ma równocześnie prawo do innego lokalu, mamy prawo wypowiedzieć mu umowę najmu - mówił jeszcze zimą Arkadiusz Felińczak, naczelnik Wydziału Gospodarki Lokalowej, zapowiadającprzegląd wykorzystywania lokali komunalnych. Odzyskane mieszkania powinny wrócić do puli miasta i być przyznane innym osobom, czekającym na nie w długich kolejkach.

Najemcy niechętnie przyznają się jednak do posiadania dwóch, czy nawet trzech mieszkań. Ratusz przygotował więc oświadczenia, które lokatorzy muszą podpisać. Za podanie nieprawdziwych informacji grozi odpowiedzialność karna, a wykrycie fałszywych oświadczeń nie trwa długo, gdyż urzędnicy je po prostu sprawdzają. Zapowiedzi wypowiadania umów najmu tym wszystkim, którzy posiadają więcej niż jedno mieszkanie, nie były tylko słowami.

Są już pierwsze efekty akcji. Dzięki informacjom od mieszkańców, w tym także samych podnajemców, znaleziono już dziesięć takich przypadków. Trwa wypowiadanie umów najemcom, posiadającym inne mieszkania.

Szansę na taki lokal, po uzyskaniu akceptacji Społecznej Komisji Mieszkaniowej, mieć będą sami podnajemcy. To dla nich nie tylko niższe koszty - bez "doli" dla głównego lokatora, ale także kwestia bezpieczeństwa, że nikt z dnia na dzień nie każe im opuszczać lokalu.


Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
malutka
niech sie bieze ta komisja za te dziadostwo co tak latwo dostali mieszkania i je wynajmuja i zarabiaja w ten sposob dosc z tym dziadostwem i oszustami ,inni czekaja pare lat na mieszkania i nie maja .
j
janik
TYLKO ŻEBY ZNOWU NIE BYŁO TAK JAK KIEDYŚ ŻE KTOŚ BYŁ 500 NA LIŚCIE I DOSTAŁ MIESZKANIE NA PROMIENEJ BO
PRACOWAŁ JAKO KIEROWCA PREZYDENTA A KTOŚ BYŁ WCZEŚNIEJ I NIE DOSTAŁ WCALE.TYLKO ŻEBY ODZYSKANE
MIESZKANIA NAPRAWDE DOSTALI LUDZIE Z LISTY.KTOŚ TO POWINIEN KONTROLOWAĆ NAJLEPIEJ JAKAŚ KOMISJA
BEZ PARTYJNA I DOTEGO LUDZIE MŁODZI ŻEBY NIEBYŁO ZNAJOMOŚCI I NIE ZWIOZANI Z ZNANYMI NAZWISKAMI NAWET
W TRZECIM POKOLENIU.
s
szuja
A jednak zaczęto coś robić w tym temacie. Ludziom się w głowach od tej demokracji całkiem powaliło. To napewno przyszły nowe wytczne od p. Ł.Zb.i to w j. angielskim. Ciekawe czy Przewodniczący RM je przetłumaczył dokładnie.Ale jak mu pomógł p. Kalinosiu to na peweno. Nara_ Ofiara
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska