MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Między nami

dr n. med. Wanda Ponikiewska specjalista seksuolog i psychiatra

     Mam 20 lat i wiele przykrych doświadczeń. M.in. w wieku 19 lat, podczas pobytu we Francji musiałam poddać się aborcji. Od tamtej pory drżę na myśl o tym, czy w przyszłości będę mogła zajść w ciążę. Bardzo zależy mi na tym, by móc urodzić dziecko. Niestety, nie wiem, czy po tym zabiegu będzie to jeszcze możliwe.
     Okazało się, że mam lekką nadżerkę, ale ginekolog powiedział (nie wie o mojej tajemnicy), że na razie nie będzie mnie leczył. Nic nie wiem o tej chorobie.
     Nie wiem, czy mogę coś zrobić, by rozwiązać swój problem. Zanim zwiążę się z mężczyzną, chciałabym wiedzieć, czy mogę być matką.
     
**
Czytelniczka**
     Pierwsza aborcja stanowi dość duże obciążenie w sensie bezpłodności. Nie znaczy to, że każda aborcja powoduje bezpłodność. Radzę wziąć się w garść, nie tkwić w przeszłości i pomyśleć o nowym udanym związku z mężczyzną, na którym można się oprzeć i który zapewni bezpieczeństwo Pani i jej rodzinie. Wiele kobiet płaci haracz za pierwszą miłość, a zwłaszcza skutki tej miłości. Mężczyzna nawet w przypadku porażki uczuciowej nie płaci tak wysokiej ceny jak kobieta. W najgorszym scenariuszu czekają go zobowiązania finansowe.
     Nie sądzę, aby Pani była tą statystyczną kobietą, która w wyniku aborcji stała sie bezpłodna. Proszę przeprowadzić badania cytologiczne w aspekcie, czy cykle u Pani są owulacyjne czy bezowulacyjne. Zaś najlepszym sprawdzianem dla kobiety, czy jest płodna czy nie, jest ponowne zajście w ciążę, oby tym razem z wymarzonym partnerem, zdolnym do pełnienia roli ojcowskiej.
     Nadżerka, o której poinformował w czasie badania lekarz ginekolog, jest nadżerką niewielkiego stopnia, dlatego lekarz nie zaproponował leczenia uważając, że być może ustąpi samoistnie. Nie jest to więc żadna choroba. Gdyby tak było, lekarz z pewnością zaproponowałby odpowiednie leczenie.
     Współczesna medycyna radzi sobie w rozwiązywaniu różnych, skomplikowanych problemów, które w przeszłości nastręczały o wiele więcej trudności, jeżeli chodzi o skuteczne leczenie. Dlatego radzę nie załamywać rąk i z nadzieją patrzeć w przyszłość. Przecież już zapłaciła Pani swoją cenę za wejście w życie dorosłych.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska