Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Między nami

Wanda Ponikiewska, dr nauk med., specjalista seksuolog i psychiatra

     Jestem mężatką z wieloletnim stażem. Małżeństwo nasze należy do przeciętnych, tzn.: od czasu do czasu bywa "przeczyszczenie atmosfery" tak jak dzieje się to w zupełnie normalnych domach.
     Problemem, który zakłóca naszą codzienność, jest seks. Mąż ma większe potrzeby, dlatego też po wielu latach wspólnego rozwiązywania tego problemu (nie zawsze z dwustronnym zadowoleniem) potrafi sam siebie zaspokoić.
     Czytałam kiedyś, że jest to lepszy sposób niż "wyskok na bok". Dlaczego my kobiety, musimy to rozumieć i godzić się z tym lub żyć w ciągłym strachu? Obawiamy się, żeby taka sytuacja nie znudziła się mężowi i nie skorzystał z "usługi" innej kobiety.
     Czy takie kryzysy małżeńskie są normalnością po wielu wspólnie przeżytych latach? Może to, co dla mnie jest niezrozumiałe, jest powszechnie spotykane. Może ja jeszcze nie dojrzałam do wszystkiego, co może spotkać w życiu?
     Jest jeszcze jedna sprawa dotycząca mnie osobiście. Co mam zrobić, kiedy świadomość o onanizowaniu się męża wzbudza we mnie niechęć - czy to jest normalna reakcja? Jak to przełamać?
- KASIA.

     Niestety, problem o którym Pani pisze, dotyczy wielu młodych, ale przede wszystkim tych starszych stażem małżeństw. U podłoża zachowań mężczyzn jest duży temperament, który nie jest na bieżąco rozładowywany. Kobiety, partnerki w związku małżeńskim, jak wiadomo, ze zrozumiałych względów, nie zawsze są w stanie usatysfakcjonować swoich małżonków (przerwy spowodowane miesiączką, porodem, połogiem, różnego typu chorobami w ogóle, przeciążeniem obowiązkami zawodowymi, rodzinnymi, blokadą psychiczną uwarunkowaną, np. zdradą współmałżonka lub odkryciem autoerotyzmu - mam na myśli samogwałt jako zastępczą formę rozładowywania potrzeb seksualnych). Takie przykłady można by mnożyć. U podstaw tego rodzaju zachowań leży przede wszystkim dysproporcja temperamentów kobiety i mężczyzny. Kobiety okresowo nie są w stanie zaspokajać na bieżąco potrzeb seksualnych swoich partnerów, gdyż przeszkodą w ich regularnym rozładowywaniu jest ich fizjologia. Niezrozumienie wynikające z tych rozbieżności prowadzi w skrajnych przypadkach do rozkładu pożycia małżeńskiego i znalezienia sobie kolejnej partnerki życiowej, która będzie spełniała funkcje zastępczej małżonki do czasu, kiedy pojawią się problemy związane z jej fizjologią jako kobiety. Dlatego małżeństwo nie powinno się opierać tylko na fizycznej miłości, ale na głębszym związku uczuciowym, który pozwoliłby na przetrwanie związku w jego pierwotnej postaci w sytuacjach trudnych czy wręcz ekstremalnych.
     Mężczyźni powinni zdawać sobie sprawę z tego, że bardzo łatwo zranić kobietę przez demonstrowanie postaw w odniesieniu do życia seksualnego, które rzecz jasna nie są akceptowane przez współmałżonkę ze zrozumiałych względów. Po pierwsze odkrycie, że jej uwielbiany mąż jest w stanie zaspokoić swój seks bez jej udziału, jest często dla niej druzgoczące i szokujące. Niektóre kobiety od tego momentu nie są w stanie nawiązać dialogu seksualnego ze swoim mężem. W skrajnych przypadkach dochodzi na tym tle do rozwodu. Trudno tutaj mówić o tym, czy lepsze są zdrady małżeńskie czy autoerotyzm małżonka jako zastępcza forma rozładowywania napięć seksualnych. Oba sposoby zachowań są pejoratywne dla drugiej strony. A więc jakie jest wyjście? Starać się, aby we dwoje w swoim układzie partnerskim w sposób zastępczy rozładować napięcie seksualne (młodzież uprawia te praktyki zwane powszechnie pettingiem). Niektórzy preferują ten sposób rozładowywania napięć seksualnych w sytuacjach trudnych, kiedy to pełne zbliżenie fizyczne nie jest możliwe ze zrozumiałych względów. Ale sposób rozwiązania tego problemu zależy od dwojga osób pozostających w związku małżeńskim. Samogwałt uprawiany w małżeństwie obojętnie przez którego ze współmałżonków prowadzi do sprymityzowania danego związku i sprawia, że seks staje się instrumentalny, uprzedmiotowiony. Radzę szczerze porozmawiać o tym z mężem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska