MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Między nami

Wanda Ponikiewska, dr nauk med., specjalista seksuolog i psychiatra

     Mam 32 lata. Pracuję, dobrze zarabiam i jest niby wszystko dobrze, ale od pewnego czasu dręczy mnie pewien problem.
     Otóż kilka miesięcy temu byłem na badaniu okresowym. Poszedłem prywatnie i byłem zaskoczony, ponieważ w gabinecie była moja koleżanka z podstawówki. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się i było miło, nagle ona powiedziała, że mnie zbada, bo chyba po to przyszedłem. Rozebrałem się do pasa, po czym padło stwierdzenie, że muszę ściągnąć spodnie. Zostałem nago, podczas badania chwyciła mnie za penisa. Chciałbym dodać, że kiedyś się w niej podkochiwałem. Poczułem się poniżony i nie wiem, czy zrobiła to celowo. Teraz przeżywam koszmar, nie mogę spać po nocach. Mam wyrzuty sumienia, że koleżanka z klasy widziała mnie nago. Nie mogę się skoncentrować, proszę o radę
- KONRAD.

     Nie pojmuję sensu takiego badania. Koleżanka przekroczyła pewną granicę dobrego smaku oraz bardzo skróciła dystans pacjent - lekarz. W zakresie badania okresowego w ramach pracy, które jest typowym badaniem stanu ogólnego, nie wchodzi manualne badanie genitaliów męskich. Od tego są specjaliści, do których zgłasza się pacjent, jeżeli jest zaniepokojony jakimiś szczególnymi objawami. Takie badanie jest przeprowadzane za jego zgodą. Nie wiadomo, o co tak naprawdę chodziło w tym badaniu koleżance szkolnej, która z racji wykonywanego zawodu powinna być bardziej powściągliwa. Może ona również czuje coś do Pana od czasów szkolnych. Są to jednak tylko dywagacje i przypuszczenia. Bez względu na charakter tego badania nie należało posuwać się tak daleko, nie tłumacząc takiego zachowania.
     Nagość całkowita w czasie badania jest przykra dla każdego i ma coś wspólnego z uczuciem zawstydzenia, a nawet poniżenia, w sytuacji takiej jak opisana przez Pana. Dlatego lepszą metodą dla osób wrażliwych jest częściowe rozbieranie się pacjenta, np. najpierw od góry do pasa, a następnie po ubraniu górnej części ciała od pasa w dół z pominięciem dotykania narządu płciowego (chyba, że na życzenie badanego, który ma wątpliwości co do stanu zdrowia tej części ciała). Do badania stanu ogólnego wystarczy dokładne obejrzenie narządu płciowego w aspekcie przepukliny pachwinowej, mosznowej czy jakiejś wady rozwojowej (ale jeżeli badany sobie nie życzy, to trzeba poprzestać na badaniu ogólnym lub w razie wątpliwości skierować na badanie do lekarza specjalisty).
     Jeżeli nadal dręczy Pana ta kwestia, to może przy okazji zapytać wprost, o co chodziło koleżance, która tak zachowała się wobec Pana. Może taka uwaga wpłynie na większą ostrożność w kontaktach z innymi pacjentami i w przyszłości zaowocuje większym dystansem wobec innych badanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska