(fot. fot. Maciej Czerniak)
- Mieli przyjechać dzisiaj o ósmej - mówi pani Irena Kołodziejska, mieszkanka bloku przy Kruczkowskiego 2. - Jest już wpół do dziesiątej, a ekipy Administracji Domów Miejskich, jak nie ma, tak niema.
Udaliśmy się na miejsce. Przed blokiem pusto. Nie widać, ani sąsiadów, ani urzędników domów komunalnych.
- Nie wiemy na razie, co robić - tłumaczy Magdalena Marszałek, rzecznik bydgoskiej ADM. - Nie otrzymaliśmy jeszcze sądowego pozwolenia na wejście do mieszkania pana Tadeusza W. Mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj uda się to pozwolenie zdobyć.
ADM zapowiada, że wynajmie specjalną ekipę, która zajmie się usunięciem góry śmieci z mieszkania Tadeusza W.
Ten z kolei wczoraj trafił już do Punktu Interwencji Kryzysowej przy Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Mińskiej w Bydgoszczy. Następnie został przewieziony na obserwację psychiatryczną.
O sytuacji mieszkańców domu przy Kruczkowskiego będziemy informować na bieżąco.
Sąsiedzi mogą w końcu odetchnąć z ulgą. Wciąż trzeba jednak usunąć śmieci z mieszkania pana Tadeusza W.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"