Mieszkańcy będą mogli cieszyć się odnowionym parkiem. Za kilka lat

W ubiegły weekend w gminie gościła kilkunastoosobowa delegacja ze stolicy.

Specjaliści od krajobrazu

W delegacji były panie profesor ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Z inicjatywą ich udziału wyszedł wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.

- To była bardzo merytoryczna dyskusja, specjalistki zwróciły nam uwagę, że nie można tworzyć całkowicie nowego parku, trzeba zostawić elementy, które tworzą jego niepowtarzalny klimat parku dworskiego. Ich praca jest nieoceniona - mówi Andrzej Brunka, szef wydziału rolnictwa urzędu gminy.

Nie będzie to na pewno kolejny „Disneyland”. Wstępnie postanowiono, że pozostawionych będzie kilka wykrotów, aby upamiętnić czas nawałnicy. Podczas prac delegacji swoje opinie wyrażali również mieszkańcy sołectwa.

Opracowano wstępny harmonogram prac, w tej chwili w gestii gminy jest opracowanie spraw geodezyjnych i inwentaryzacja tego, co w parku pozostało

- Było to bardzo emocjonalne spotkanie, widać było, że panie były szczerze zmartwione stanem naszego parku, praktycznie nigdy dotychczas nie musiały wykonać takiej pracy od podstaw. Czym innym jest przecież tylko przeprojektowanie istniejących terenów - mówi Andrzej Brunka.

To nie koniec pomocy

Rada m.st. Warszawy przyznała gminie dotację celową na cztery konkretne zadania. Będzie to remont budynków szkół podstawowych – 200 tys. zł. Na remont budynków komunalnych przeznaczono 300 tys. zł. Na rewitalizację ogródka jordanowskiego w Lotyniu wydanych będzie 150 tys. zł. Przeznaczono też 112 tys. zł na zakup sprzętu specjalistycznego dla ochotniczych straży pożarnych.

Poza tym Warszawa będzie też organizowała wyjazd wolontariuszy do Lotynia.

Czytaj także: Strzeż się tych miejsc w regionie! [mapa]

W delegacji była też przedstawicielka stołecznego Zarządu Zieleni Miejskiej.

- Czym innym oglądanie na zdjęciach czy filmach tego co tu się stało, a czym innym osobista wizyta. Znam te okolice, wielokrotnie tu bywałam. Tym bardziej widzę skalę kataklizmu. Będziemy ściśle współpracować z naukowcami z SGGW - mówi Iwona Zwolińska z ZZM.

Mieszkańcy sołectwa są wdzięczni za niespodziewaną pomoc.